Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 28 marca 2024 10:19
Reklama BMM
Reklama
Reklama
News will be here

Długie życie z fotografią w tle (2)

W roku 1947 Bronisław Żydło uzyskał we Wrocławiu odpowiednie uprawnienia i od marca zakład mógł rozpocząć działalność. Pod koniec roku Komisja Egzaminacyjna dla zawodu fotograficznego przy Izbie Rzemieślniczej we Wrocławiu wydała mu dyplom mistrzowski
Długie życie z fotografią w tle (2)
Michalina Żydłowa

Alicja Kamińska, która każdego roku spędzała u wujostwa wakacje, wspomina, że mieszkańcy Oławy i okolic potrzebowali wtedy pilnie zdjęć do nowych dokumentów, toteż interes rozkręcał się bardzo szybko. Klientów zachęcały i zapraszały zawieszone na frontonie budynku, po obu stronach bramy, szklane gabloty, w których eksponowano zdjęcia ślubne, komunijne i portretowe. Pracowali obydwoje, przy czym Bronisław zazwyczaj robił zdjęcia, a Michalina zajmowała się obróbką i retuszowaniem, co wymagało wielkiej precyzji i zmysłu artystycznego.


Prowadzeniem domu zajmowała się Tekla Baściak, zwana Teklusią, która przyjechała z Żydłami z Kołomyi. - Traktowana była jak członek rodziny - wspomina Alicja. - Pochodziła z bardzo ubogiego domu, jej ojciec niejednokrotnie zmuszony był do żebrania. Jako piętnastoletnią dziewczynę zatrudnił ją ojciec cioci Michaliny, do pomocy dla poruszającej się na wózku żony. Po śmierci państwa Hnatkowskich, Tekla zamieszkała z ciocią, pozostała również po jej ślubie z wujkiem Bronisławem. Po wojnie przyjechała z nimi do Oławy, pozostawiwszy na Wschodzie brata. Stale go później wspomagała, a nawet dwa razy odwiedziła.

Nie było łatwo - zakład Żydłów był często kontrolowany i nachodzony przez różnych funkcjonariuszy. Zachowała się kopia listu skierowanego do Urzędu Skarbowego, w którym Bronisław Żydło bardzo wyczerpująco wyjaśnia, że posiadany przez nich majątek (wyposażenie zakładu, ruchomości, biżuteria Michaliny) zostały przywiezione z Kołomyi, nie pochodziły - jak ich posądzano - z nielegalnego handlu z Niemcami. W późniejszych latach proponowano im z kolei przeniesienie się do jednego z budowanych przy ul. Zacisznej tzw. "okrąglaków", jednak Żydłowie nie zgodzili się na przeprowadzkę, gdyż zmiana lokalizacji z centrum na obrzeża miasta stanowiła duże ryzyko utraty klientów (odebrali to zresztą jako działania konkurencji...).

Mimo to zakład prosperował - oławianie robili tu zdjęcia do dokumentów, ale też i zwyczajowe portrety ślubne, później przyprowadzali swoje dzieci w strojach komunijnych, fotografowały się w uroczystych ustawieniach całe rodziny. Przez wiele lat kolejne roczniki absolwentów liceum tu właśnie zamawiały pomaturalne tableau.

Bronisław Żydło, podobnie jak przed wojną, wychodził w teren i fotografował Oławę - zachowały się zdjęcia np. z powodzi w 1947 roku, czy fotografie jeszcze stojącego zamku na placu Piastów. Nie wszyscy klienci wiedzieli, że Michalina pracowała razem z mężem. Zwana przez najbliższych ciocią Myszką (bo tak właśnie - Myszko - zwracał się do niej mąż), wprowadzała klienta do atelier, kasowała należność. W zakładzie było wydzielone, specjalnie wyposażone pomieszczenie, gdzie przy podświetlonym stole Michalina pracowała przy obróbce fotografii, przy retuszu. Wykonywała artystyczną pracę - jak niegdyś, gdy prowadziła w Kołomyi zakład "artystycznej fotografii". Była zawsze w cieniu męża, toteż oławianie mawiali, że "idą do Żydły zrobić sobie zdjęcie", zresztą na logo zakładu widniał napis "FOTO-ATELIER Br. Żydło Oława pl. Zamkowy 25 tel. 120". Może takie były czasy, że żona była na drugim planie? A może taki był jej wybór, mimo że na początku to ona była dla niego mistrzem? Tego już się nie dowiemy.

(cdn.)

Grażyna Notz

[email protected]

 


Ruiny oławskiego zamku

Jan Kiepura w Krynicy, lata 30. - fot. Bronisław Żydło

Bronisław Żydło

Michalina Żydłowa


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
ReklamaOdszkodowania
KOMENTARZE
Autor komentarza: ObiektywnyTreść komentarza: Nikt nie powinien jeździć na koszt innych użytkowników. Gdyby każdy płacił za siebie cena biletu byłaby mniejsza, a standard przejazdu wyższy.Data dodania komentarza: 28.03.2024, 10:03Źródło komentarza: Kolejny autobus zniszczony! Jak długo jeszcze?Autor komentarza: PTreść komentarza: Chłopak za dużo miał do powiedzenia. I wie to o czym jeszcze wy nie wiecie.Data dodania komentarza: 28.03.2024, 09:55Źródło komentarza: "Oławski" generał Jarosław Gromadziński odwołany!Autor komentarza: Gość xyTreść komentarza: Czas przywrócić miasto mieszkańcom – dobre hasło, ale aby tego dokonać trzeba miasto oddać Polakom. Oława musi przestać być okupowana przez Banderowców; co raz trudniej jest usłyszeć język polski.Data dodania komentarza: 28.03.2024, 09:54Źródło komentarza: Czas przywrócić miasto mieszkańcomAutor komentarza: MarekTreść komentarza: Po tym co nam zafunduje Tuskowycz i jego nazi ekipa watpie ze ktos bedzie zyl dluzej niz 60tke ryjac na panszczyznie 3 zmianowej u Ciang Ciu Anga albo Mullera w strefach ekonomicznych.Data dodania komentarza: 28.03.2024, 09:53Źródło komentarza: Statystycznie będziecie mieli dłuższe życieAutor komentarza: SymetrystaTreść komentarza: Oczywiście wiadukt na Opolskiej. Dojazd do niego nie zajmuje nawet 20 minut.Data dodania komentarza: 28.03.2024, 09:38Źródło komentarza: Budowa przystanku Oława Zachodnia trwaAutor komentarza: OławskiTreść komentarza: Burmistrz mówiąc o planie wyborczym przedstawionym mieszkańcom Oławy w jednym punkcie skłamał jak zwykle ,bo ten plan JEST NIE REALNY DO REASLIZACJI jest to ściema Blogu Beznadziejnych Samorządowców ,a cały program wyborczy nadaje się do KOSZAData dodania komentarza: 28.03.2024, 09:27Źródło komentarza: BBS: - Nasz plan na miasto i powiat jest realny
Reklama
NAPISZ DO NAS!

Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas. Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.

Reklama