Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 29 marca 2024 01:00
Reklama BMM
Reklama
Reklama
News will be here

Strach znika po pierwszym uderzeniu

Maciej Legner. Oławianin od ponad 10 lat do szaleństwa zakochany w jednym z bardziej niszowych sportów w Polsce. W rozmowie z Agnieszką Herbą zdradza sekrety tej miłości. - Wstaję obolały, pełen siniaków, obtarć, ale przynajmniej wiem, że żyję - mówi o futbolu amerykańskim

- To ty zaproponowałeś to spotkanie. Dlaczego? 

- Chciałem podzielić się swoją pasją i być może zainteresować szersze grono ludzi dość nową, ale ciekawą dyscypliną, która od kilku lat zyskuje bardzo dużo na popularności w naszym kraju. Futbol amerykański co prawda w dalszym ciągu jest w Polsce uważany za sport niszowy, ale dzięki szybkiemu rozwojowi przyciąga z roku na rok coraz więcej ludzi na trybuny i zyskuje nowych pasjonatów, w tym także nowych graczy.

 - Gdzie pierwszy raz zobaczyłeś futbol amerykański, bo chyba nie na żywo? 

- Wydaje mi się, że dowiedziałem się o nim z internetu, oglądając filmy, które mocno promowały ten sport. Futbol w USA jest sportem narodowym, więc ta tematyka przewija się w nich bardzo często. Odkąd pamiętam podobał mi się ten sport, głównie przez to, że jest bardzo widowiskowy i fizyczny. Pamiętam też, że zawsze marzyłem, by kiedyś spróbować w nim swoich sił. 

- Jak bardzo to na Ciebie zadziałało? 

- Zdawałem sobie sprawę, że możliwości, aby uprawiać ten sport u nas są raczej słabe. Do czasu, aż w klasie maturalnej dowiedziałem się, że jest w Polsce rozgrywana liga i że są nawet dwa kluby we Wrocławiu. Na początku tylko jeździłem i oglądałem mecze, chciałem grać, ale ponieważ mieszkałem w Oławie i miałem maturę do zdania, musiałem odłożyć swój plan nieco na przyszłość. Dopiero kiedy wyjechałem na studia, otworzyły się realne szanse, by dołączyć do drużyny. To było prawie 10 lat temu, przeszedłem rekrutację i zostałem futbolistą.

 - Jak taka rekrutacja wyglądała? 

Odpowiedź na i inne pytania poznasz czytając rozmowę w całości. Dostępna w e-wydaniu gazetyTUTAJ - koszt 2.90 zł  


Strach znika po pierwszym uderzeniu

Strach znika po pierwszym uderzeniu

Strach znika po pierwszym uderzeniu

Strach znika po pierwszym uderzeniu

Strach znika po pierwszym uderzeniu

Strach znika po pierwszym uderzeniu


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
ReklamaOdszkodowania
KOMENTARZE
Autor komentarza: PrzyjacielTreść komentarza: Taki Brezden Dobry to proszę o oglądnięcie sesji i posłuchać jak nasyłał Policję na Pracowników wychował sobie mobera żenada a nie starosta wstydu niema za grosz podziękujemy już za takie rządy BrezdeniaData dodania komentarza: 28.03.2024, 21:41Źródło komentarza: Za co odwołano dyrektora szkoły specjalnej?Autor komentarza: CiekawskiTreść komentarza: Oj Panie , Pani Nieogarnięty, tu już pojechałeś w świat fantazji. Akurat dobrze wiem, że Pan Kraczek nic nie miał wspólnego z założeniem WDO.I kto tu bajki opowiada?Data dodania komentarza: 28.03.2024, 21:29Źródło komentarza: Czas przywrócić miasto mieszkańcomAutor komentarza: KarolinaTreść komentarza: Czy planuje Pan/Pani przywrócić świąteczną pomoc w Jelczu-Laskowicach?Data dodania komentarza: 28.03.2024, 21:14Źródło komentarza: Debata w J-L. Zbieramy pytania do kandydatówAutor komentarza: OloTreść komentarza: W jaki sposób bije na głowę?Data dodania komentarza: 28.03.2024, 20:04Źródło komentarza: Dewerenda: - Czas, by gminą Oława zarządzała kobietaAutor komentarza: Mieszkaniec GodzikowicTreść komentarza: Wypowiada sie o wykształceniu osoba po zawodówce i to zaocznie 😅Data dodania komentarza: 28.03.2024, 20:00Źródło komentarza: Dewerenda: - Czas, by gminą Oława zarządzała kobietaAutor komentarza: NieogarnietyTreść komentarza: Pokazujcie i wyśmiewajcie, ale pierw sprawdźcie powiazania rodzinne. Żeby nie było kichy. np Jasińscy to nie rodzinaData dodania komentarza: 28.03.2024, 19:27Źródło komentarza: OŁAWA Nowe rondo oficjalnie otwarte
Reklama
NAPISZ DO NAS!

Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas. Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.

Reklama