Reklama
Jak mówi Zdzisław Brezdeń po głębokim namyśle i kilku krótkich nocach postanowił nie przyjmować mandatu posła, który miał przejąć po Beacie Kempie, wybranej do Parlamentu Europejskiego - Jestem przekonany, że ta decyzja w obecnej sytuacji jest właściwa i jedyna. Dlaczego? - Uzyskałem ponad 2000 głosów, co stanowi dla mnie ogromne zobowiązanie, dzięki temu po raz trzeci pełnię zaszczytną funkcję starosty oławskiego. Zawsze traktowałem pracę jako służbę, przede mną jest kilka rozpoczętych projektów, między innymi modernizacja dróg samorządowych, rozwiązanie problemu transportu publicznego na terenie powiatu, uruchomienie modernizacji kompleksu budynków Domu Pomocy Społecznej, wprowadzenie drugiego etapu szkolnictwa ponadpodstawowego. Starosta dodał, że nad podjęciem decyzji zastanawiał się kilka tygodni, ostateczną podjął trzy dni temu po przeprowadzeniu szeregu rozmów z osobami zaangażowanymi w politykę krajową, regionalną, lokalną. Miał też na uwadze różne uwarunkowania koalicyjne w samorządzie powiatowym, a także kalendarz polityczny najbliższych czterech miesięcy. Starosta zadeklarował, że będzie kandydował w wyborach parlamentarnych planowych jesienią. - Oczywiście jeśli Prawo i Sprawiedliwość uzna, że mogę w nich wziąć udział i wspomóc listę wyborczą - mówi.
Fot. Agnieszka Herba
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze