Reklama
Piłka nożna. IV liga. Polonia Trzebnica - Sokół Marcinkowice 1:2. Po 18 minutach gry goście prowadzili 2:0 i wydawało się, że mają mecz pod kontrolą. Jednak w drugiej połowie ambitnie walczący gospodarze strzelili bramkę kontaktową i od tej chwili losy spotkania, rozgrywanego w piątkowy wieczór na głównej płycie trzebnickiej "Fair Play Areny", ważyły się do ostatnich sekund rywalizacji...
Pojedynek "Polonii" z "Sokołem", planowany w ramach XXVII kolejki na 18 maja, przyspieszono o jeden dzień, ze względu na odbywające się w Trzebnicy w sobotę uroczystości komunijne, w co zaangażowanych było kilku zawodników i działaczy tamtejszego klubu sportowego.
Pierwszy kwadrans meczu to klasyczne "badanie przeciwnika", więc sytuacji podbramkowych w tym czasie było niewiele. Gospodarze mieli dwie dobre okazje, ale nie wykorzystali ich aktywnie grający w "Polonii" filigranowy skrzydłowy Przemysław Marduła oraz rozgrywający Krystian Jajko. W 15. minucie skuteczną akcję przeprowadzili natomiast goście. Na pole karne miejscowych przerzucił z prawego skrzydła Igor Janiuk, piłkę przejął niepokryty w obrębie szesnastki Krzysztof Bialik i precyzyjnym uderzeniem po długim słupku pokonał Łukasza Iwaszkowa - w tej sytuacji nieskutecznie strzegącego bramki "Polonii". Pełna relacja z tego meczu w e-wydaniu "Powiatowej", dostępnym TUTAJ - koszt 2.90 zł
Krzysztof A. Trybulski [email protected]
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze