Co na ro obrońca, o którym jego klient mówił wcześniej, że nic nie robi? Poprosił o przerwę, żeby się zastanowić i odpowiedzieć sądowi, czy dalsza współpraca z Ireneuszem M. jest jeszcze możliwa. Zgodnie z decyzją sądu na dzisiejszej rozprawie pojawił się już potencjalny zamiennik obrońcy, który miał się przyglądać procesowi i zapoznawać się z obszernym materiałem, zanim byłby gotów przejąć obowiązki obrońcy oskarżonego..
Ostatecznie po rozmowie w czasie przerwy mecenas Kostka uznał, że jednak nie będzie w stanie pełnić obiektywnie swojej roli, więc nie przychyla się do wniosku oskarżonego. Tymczasem zdaniem Ireneusza M. panowie wyjaśnili sobie wszystko podczas wizyty adwokata w areszcie, więc chciałby nadal tego obrońcy. Ten jednak, po przeczytaniu wniosku Irka, w którym ten oskarża go o złą pracę, nie chce kontynuacji obrony. Sytuacja wraca więc do stanu sprzed tygodnia. Mecenas Kostka jeszcze będzie pełnił funkcję obrońcy, ale tylko do czasu, aż nowy obrońca zapozna się ze sprawą i będzie w stanie bronić samodzielnie…
Napisz komentarz
Komentarze