Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 19 kwietnia 2024 00:31
Reklama BMM
Reklama
News will be here

Zmarł Jarosław Furgała

Dziś nad ranem zmarł nasz najbardziej znany i rozpoznawalny twórca ludowy, kombatant, niedawno skończył 100 lat. Przypominamy fragmenty tekstu Nim Zbigniewa Jakubowicza, pt. "Furgała - życiorys na gotowy scenariusz filmowy"

Przyszedł na świat w rodzinie katolickiej 5 lipca 1919 roku w Lubaczowie w województwie lwowskim. Jest synem Władysława i Katarzyny z domu Kowalska.

Ojciec był nauczycielem. Zmarł, gdy Jarosław miał 8 lat. Młodo zmarł także jego brat Konstanty. Trud wychowania Jarosława przejęła matka. Aby jej pomóc, w wieku 15 lat rozpoczął pracę w junackich hufcach pracy. Od 1932 należy do Związku Strzeleckiego "Strzelec"- organizacji młodzieżowej i paramilitarnej. W 1938, po ukończeniu warszawskiej Szkoły Hotelarsko-Okrętowej, praktykował jako steward w "Bristolu" i "Grand Hotelu". W tym samym roku rozpoczął naukę w wieczorowej szkole muzycznej im. Karola Kurpińskiego w Warszawie. Po wybuchu II wojny światowej włączył się do obrony stolicy. Placówka, do której należał, mieściła się w katakumbach kościoła pod wezwaniem św. Krzyża na Krakowskim Przedmieściu.

Po upadku Warszawy powrócił do matki, do rodzinnego Lubaczowa. Tam w październiku 1940 został siłą wcielony do Armii Sowieckiej i wysłany na Daleki Wschód, aż pod granicę z Mandżurią, gdzie stacjonowała armia japońska. Przy dźwiękach orkiestry wcielonych załadowano do wagonów osobowych, ale wygodna podróż trwała tylko do Lwowa. Tam już stał na bocznicy pociąg z wagonami towarowymi. W każdym pod ścianami prycze z desek, a pośrodku żeliwny piecyk z odrobiną węgla. Po 33 dobach jazdy poprzez Kijów, Charków, Ural i wzdłuż jeziora Bajkał, pilnie strzeżony przez wartowników transport dotarł do Władywostoku. Brudnych i wymęczonych poprowadzono przez miasto do wojskowej stołówki. Miejscowym, którzy obserwowali ten niecodzienny pochód, mówiono, że właśnie tak wyglądają mieszkańcy zachodniej Ukrainy, żyjący pod okupacją "pańskiej Polszy".

W koszarach ogolono im głowy i odseparowano od żołnierzy radzieckich. Była to swoista kwarantanna. Przez cały czas uczono ich języka i szkolono politycznie. Po kilku miesiącach przerzucono pod granicę z Mandżurią, gdzie w niemożliwym do zniesienia zimnie odbywali szkolenie wojskowe. W istne piekło zamieniło się ono po napaści Niemiec na Związek Radziecki w czerwcu 1941. W obawie przed atakiem Japonii żołnierze nie mieli spokojnych nocy, niemal bez przerwy ryli okopy. Zmianę przyniosła nowa sytuacja polityczna po ataku Japonii na Amerykanów w Pearl Harbour na Hawajach, 7 grudnia 1941, co skutkowało przystąpieniem Stanów Zjednoczonych do wojny, przeciw państwom "osi". Po roku ciężkich ćwiczeń jako jedyny Polak w 78. Pułku Piechoty trafił pod Leningrad, gdzie Niemcy zacieśniali pierścień okrążenia. Zanim doszło do próby jego przerwania przez Armię Czerwoną, wielu oficerów i prostych żołnierzy dezerterowało, przechodząc na stronę wroga. Obawiano się także postawy Polaków. Odebrano im broń, a dano siekiery, aby ścinali drzewa, przenosili je na własnych barkach i układali drogi dojazdowe na front. Wszystko podczas przenikliwego zimna. Broń dostali ponownie podczas próby przełamania niemieckiego okrążenia. Wtedy został ranny w pierś. Z siedmioma odłamkami granatu dostał się do niewoli niemieckiej. Leczony był w szpitalach polowych w Demiańsku, Pskowie i Głębokim koło Baranowicz na Białorusi. Po wyleczeniu pracował w kopalni węgla łupkowego w Kiviõli w Estonii. Po ewakuacji w 1943, przez Talin i Gdańsk znalazł się w obozie jenieckim w Mühlbergu w Saksonii.

W Stalagu IV B doświadczył głodu i poniżenia. Za żywność, która mogła uratować życie, wykonywał proste zabawki i figurki Matki Bożej. Po wyzwoleniu obozu przez żołnierzy radzieckich w 1945, wycieńczony i chory powrócił na krótko w rodzinne strony. Z uwagi na grasujące bandy UPA postanowił wyjechać na Ziemie Odzyskane. Zamieszkiwał przez kilka lat w Świerznej koło Oleśnicy, potem w Nowym Dworze, Polwicy, Ośnie i Jaworowie. Po założeniu rodziny pracował początkowo jako traktorzysta. Jednak zniszczone wojennymi przeżyciami zdrowie zmusiło go do podjęcia innej pracy. Kolejno pracował jako księgowy, instruktor, magazynier, opiekun świetlicy i referent działu socjalnego. W 1975 przeszedł na rentę. Od 1973 roku należy do Stowarzyszenia Twórców Ludowych w Lublinie. Do stowarzyszenia tego należy także oławski rzeźbiarz Roman Ignatowicz.

Jarosław Furgała dziś mieszka w Brzegu, w województwie opolskim. Jego przygoda rzeźbiarska rozpoczęła się w 1966 roku i trwała jeszcze do niedawna. W swoim dorobku ma wiele nagród i odznaczeń, m.in. Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski, "Zasłużony dla Kultury Narodowej", nagrodę im. Oskara Kolberga, Medal Działacza Odrodzenia Polski, Medal Dolnośląskiego Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego. W 2006 roku mianowany został przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego na stopień podporucznika Wojska Polskiego za udział w walce o niepodległość Polski, a 1 września 2018 roku z okazji 79. rocznicy wybuchu II wojny światowej i Dnia Weterana, Furgała otrzymał nominację na porucznika Wojska Polskiego.

5 maja 2015 r. za zasługi dla kultury otrzymał we Wrocławiu srebrny medal Gloria Artis, a 17 maja na Zamku Piastowskim w Legnicy podczas Dni Pionierów Osadnictwa na Ziemiach Odzyskanych - Krzyż Czynu Zbrojnego Polskiej Samoobrony na Kresach Wschodnich Rzeczypospolitej Polskiej.

Ten znany i ceniony twórca ludowy ma swoim dorobku wiele oryginalnych prac, które podziwiać można w największych muzeach etnograficznych w Polsce, m.in. w Krakowie, Warszawie, Toruniu i we Wrocławiu. Dzieła Furgały są również w Muzeum Wojska w Białymstoku, Muzeum Niepodległości w Warszawie, Muzeum Historii Ruchu Ludowego w Warszawie, Muzeum Mazowieckim w Płocku, Muzeum Henryka Sienkiewicza w Woli Okrzejskiej. Wystawiał swoje prace również w innych krajach. Jego pracami szczycą się także prywatni kolekcjonerzy w kraju i za granicą we Włoszech, Rosji, Australii, Francji i Stanach Zjednoczonych. Prezentował swoje prace m.in. w: Ostendzie, Weimarze, Dreźnie, Berlinie, Karl-Marx-Stadt (obecnie Chemnitz), Wandlitz, Steinbach, Budapeszcie, Confoles, Dijon, Getyndze, Bratysławie, Hradec Kralove, Sankt Petersburgu (wtedy jeszcze Leningradzie), Sztokholmie, Tokio i Osace.

Dokonania artystyczne Furgały odkryte zostały przez Ludwika Zimerera - znanego kolekcjonera polskiej sztuki, i włączone do jego kolekcji. Bogaty zbiór, pełen wdzięku i wymownej symboliki, ma Izba Muzealna Ziemi Oławskiej. Artysta, który jeszcze klika lat temu mieszkał w Bełchatowie, u córki Teresy, postanowił podzielić się swoją sztuką również z bełchatowianami. Stąd w 2010 roku część jego wielkiego dorobku wzbogaciła kolekcję sztuki ludowej Muzeum Regionalnego w Bełchatowie. Trafiło tam blisko trzydzieści prac, pochodzących z różnych okresów twórczości, w tym dwa drewniane piastowskie siedziska - stworzone w 1966 roku, pod wpływem obchodów tysiąclecia państwa polskiego. - To właśnie wtedy, jak zacząłem rzeźbić w drewnie, niewykorzystane dotąd pomieszczenie na strychu postanowiłem zamienić na zbiór rzeźbionych opowiadań o przeszłości - wspomina Furgała. - I to nie tylko historycznych, ale także tych własnych, zaczerpniętych z mojego życia.

W 1982 roku wykonał w Getyndze, partnerskim mieście Torunia, monumentalny 3-metrowy pomnik Mikołaja Kopernika. W 1997 podarował Janowi Pawłowi II rzeźbę Chrystusa Frasobliwego. Kolejnym darem była figura Anioła Betlejemskiego, którą artysta wręczył papieżowi w Watykanie w 2002. W twórczości Furgały nie zabrakło prac wykonanych w kamieniu. Orlica z pisklętami w gnieździe, wykonana w 1984 roku dla Domaniowa, pomnik Wincentego Witosa, wykuty w 1986 roku, w Węgrach koło Wrocławia oraz 3-metrowy monument z piaskowca, poświęcony poecie ludowemu Janowi Pockowi, wykonany w 1982 roku w Markuszowie koło Olkusza. Bogatą symbolikę i treść historyczną niosły cykle rzeźbiarskie: "Droga do ojczyzny" i "Nabożeństwo do obozowego chleba". Pamięć z czasów II wojny światowej przywołana została w pracach: "Oświęcim dla dzieci", "Ojciec Kolbe - skąpiec Boży", "Wojenne sieroty" i "Janusz Korczak z dziećmi".

Zdecydowany prym wiodły jednak prace o tematyce sakralnej, wykonane najczęściej w drewnie lipowym. Autor przedstawia w nich tradycyjne motywy sztuki ludowej: Madonnę z Dzieciątkiem, Chrystusa Frasobliwego, Jezusa Nazareńskiego Króla Żydowskiego, Pietę, czy niezliczone świątki, najczęściej w postaci aniołów. Warto wspomnieć, że na specjalne zamówienie jednej z najważniejszych placówek polonijnych na Zachodzie Europy - Muzeum Polskiego w Raperswilu w Szwajcarii, wykonał w drewnie topolowym płaskorzeźbę o tematyce judaistycznej, zatytułowaną "Czytanie Tory".

- Rzeźba w drewnie jest dopełnieniem mojego życia - podkreślał artysta. - Jest też radością i modlitwą, a także podzięką złożoną przyrodzie za to, że powala żyć, daje światło i powietrze. Moje rzeźbienie wynika również z potrzeby zdobienia i jest bezpośrednim odzwierciedleniem własnych upodobań. Nie mogę bez tego żyć. Jestem uzależniony od materiału i dłuta. Muszę tworzyć do końca życia. Mimo sędziwego wieku artysta jest w dobrej formie. Choć już nie rzeźbi, to z zamiłowaniem maluje. W ubiegłym roku w oławskim Ośrodku Kultury można było podziwiać jego prace dotyczące kobiet, a nawiązujące tematycznie do mitologii słowiańskiej i początków państwowości polskiej.

I tworzył. W maju 2014 roku w galerii "Oko" oławskiego Ośrodka Kultury, a zatytułowanej "Anioły-symbole w historii Polski i kulturze światowej", tak mówił na temat zaprezentowanych prac poświęconych aniołom: - Obok modlitwy uwieczniam je zarówno w rzeźbie, jak i malarstwie. Często też uzupełniam napisanym komentarzem. W ten sposób spłacam pewien dług wdzięczności za to, że z wielu dramatycznych dla mnie przeżyć, zwłaszcza wojennych, zdołałem ocaleć. Ufam, że anioły są wśród nas i towarzyszą każdemu człowiekowi. Ponadto przybliżają nas do Boga i ludzi, a nade wszystko chronią od złego.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
mgid.com, 649292, DIRECT, d4c29acad76ce94f lijit.com, 349013, DIRECT, fafdf38b16bf6b2b lijit.com, 349013-eb, DIRECT, fafdf38b16bf6b2b openx.com, 538959099, RESELLER, 6a698e2ec38604c6 appnexus.com, 1019, RESELLER, f5ab79cb980f11d1 improvedigital.com, 1944, RESELLER rubiconproject.com, 9655, RESELLER, 0bfd66d529a55807 Xapads.com, 145030, RESELLER google.com, pub-3990748024667386, DIRECT, f08c47fec0942fa0 Pubmatic.com, 162882, RESELLER, 5d62403b186f2ace video.unrulymedia.com, 524101463, RESELLER, 29bc7d05d309e1bc lijit.com, 224984, DIRECT, fafdf38b16bf6b2b Pubmatic.com, 163319, RESELLER, 5d62403b186f2ace adyoulike.com, a15d06368952401cd3310203631cb18b, RESELLER rubiconproject.com, 20736, RESELLER, 0bfd66d529a55807 pubmatic.com, 160925, RESELLER, 5d62403b186f2ace onetag.com, 7a07370227fc000, RESELLER lijit.com, 408376, RESELLER, fafdf38b16bf6b2b spotim.market, sp_AYL2022, RESELLER, 077e5f709d15bdbb smartadserver.com, 4144, RESELLER nativo.com, 5848, RESELLER, 59521ca7cc5e9fee smartadserver.com, 4577, RESELLER, 060d053dcf45cbf3 appnexus.com, 13099, RESELLER pubmatic.com, 161593, RESELLER, 5d62403b186f2ace rubiconproject.com, 11006, RESELLER, 0bfd66d529a55807 onetag.com, 7cd9d7c7c13ff36, DIRECT ssp.e-volution.ai, AJxF6R4a9M6CaTvK, RESELLER rubiconproject.com, 16824, RESELLER, 0bfd66d529a55807 adform.com, 2664, RESELLER, 9f5210a2f0999e32 appnexus.com, 11879, RESELLER, f5ab79cb980f11d1 appnexus.com, 15825, RESELLER, f5ab79cb980f11d1 [Kopiuj]
ReklamaOdszkodowania
KOMENTARZE
Autor komentarza: xxxTreść komentarza: Wczoraj te auto mało mnie nie przejechało w lipkach bo kierowca ciut za szybko jechał ...Data dodania komentarza: 18.04.2024, 21:46Źródło komentarza: Śmierć dwóch osób między Oławą a GodzikowicamiAutor komentarza: bater79Treść komentarza: Karol historyk?Data dodania komentarza: 18.04.2024, 21:41Źródło komentarza: Piotr Łuciw dziękujeAutor komentarza: ;)Treść komentarza: Skoro mają być mieszkania to ciekawe czy je przydzielą tym osobą co oczekują na liście o przyznanie mieszkania, chociaż wątpię pewnie rozdadzą między swoimi ,jak zawsze.Data dodania komentarza: 18.04.2024, 21:35Źródło komentarza: OŁAWA Będą kolejne mieszkania w starych koszarachAutor komentarza: PocieszaczTreść komentarza: Zbyszek nie płaczData dodania komentarza: 18.04.2024, 21:27Źródło komentarza: Trzy pytania do Piotra SoroczyńskiegoAutor komentarza: NieogarnietyTreść komentarza: I tylko na tak inteligentną wypowiedź stać przedstawiciela PO? Żadnych argumentów? Żadnej polemiki? Na nic więcej cię nie stać? To w sumie tak samo jak pana Soroczynskiego. SzkodaData dodania komentarza: 18.04.2024, 20:42Źródło komentarza: Trzy pytania do Tomasza FrischmannaAutor komentarza: GośćTreść komentarza: Lokalny Tomcio Czerepach to szkolił Misia Kameleona byłego prezesa Jelcz i kandydata na burmistrza w 2018 np kazał mu budować Marinę nad Stawę i odchudzić tornistry ciekawe czy doradzał też Krzysiowi NG parkingowy.Data dodania komentarza: 18.04.2024, 19:46Źródło komentarza: Trzy pytania do Piotra Stajszczyka
Reklama
News will be here
NAPISZ DO NAS!

Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas. Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.

Reklama
News will be here
Reklama