Zdjęcia tajemniczych kręgów w zbożu, w rejonie podoławskich Drzemlikowic wykonano w lipcu 2017 roku, podczas rekonesansu lotniczego. Jego celem było poszukiwanie stanowisk archeologicznych na terenie województw opolskiego, dolnośląskiego i śląskiego. Rozpoznanie lotnicze prowadzili wtedy Piotr Wroniecki i Krzysztof Wieczorek - w ramach projektu, który trwał od pięciu lat i był finansowany ze środków Narodowego Centrum Nauki, w ramach konkursu "Sonata-Bis".
- Archeologia lotnicza to jedno z narzędzi, jakim się posługujemy w naszej pracy badawczej - mówił w 2017 roku dr Furmanek, przybliżając naszym Czytelnikom już wtedy zagadkę zbożowych kręgów, stanowiących - według wrocławskiego naukowca - pozostałości po olbrzymiej budowli, powstałej ok. 7 tysięcy lat temu, współcześnie nazwanej przez badaczy zamierzchłej przeszłości "Drzemlikowickim Rondlem": - Ta monumentalna konstrukcja drewniano-ziemna, została wzniesiona przy użyciu prostych narzędzi, przez nieznającą metalu społeczność z młodszej epoki kamienia. Forma tej budowli jest tak specyficzna i zarazem charakterystyczna, że nie mamy żadnych w tej kwestii wątpliwości - to na pewno nie jest dzieło kosmitów, czy innych istot nadprzyrodzonych!
Te ustalenia z roku 2017 dr Furmanek potwierdził 30 stycznia 2020, podczas otwartego wykładu w drzemlikowickiej SP, którego wysłuchało ponad 30 osób, głównie miejscowych, ale także z Oławy i z dalej położonych osad.
UFO czy raczej żartownisie?
Referatu doktora Furmanka z dużym zaciekawieniem słuchał na żywo m.in. oławski starosta powiatowy Zdzisław Brezdeń, wraz z małżonką Agatą. Oboje interesują się bowiem tematyką ufologiczną, również lokalną historią. A przy drzemlikowickich kręgach zbiegły się te dwie kwestie...
Przez wiele lat zbożowe kręgi na całym świecie kojarzono z kosmitami i UFO, czyli z Niezidentyfikowanymi Obiektami Latającymi. Wyrazisty i kultowy wręcz kształt nadał tej idei pochodzący z Indii hollywoodzki reżyser M.Night Shyamalan, w filmie "Znaki", z roku 2002. Kręgi w zbożu stanowiły w tej opowieści swoiste mapy, dla podróżujących po galaktyce licznych grup kosmitów...
Artykuł w całości w najnowszym wydaniu "Powiatowej" lub w e-wydaniu TUTAJ
Napisz komentarz
Komentarze