Mężczyzna w średnim wieku został zabrany karetką na badania na Koszarową.Lekarz, który go badał jest na kwarantannie w swoim gabinecie...
Pacjent zarejestrował się telefonicznie i gdy przyszedł do przychodni to nie było nikogo w poczekalni, od razu wszedł do gabinetu lekarskiego. Nie miał kontaktu z resztą personelu EWA MED.
Tomasz Byra, prezes zarządu EWA MED apeluje, żeby nie przychodzić do przychodni z objawami przypominającymi te typowe dla koronowirusa, czyli z gorączką, dusznościami, kaszlem. - Jeżeli ma ktoś wątpliwości, czy może przyjść do przychodni powinien najpierw zadzwonić i opisać obajwy - mówi. - Apeluje też, aby ludzie nie zatajali, że byli w miejscach zagrożenia lub mieli styczność z takimi osobami!
Przy tej okazji przypominamy jeżeli podejrzewasz u siebie koronawirusa, bo na przykład byłeś w miejscach, gdzie te ogniska występują lub miałeś kontakt z taką osobą, pod żadnym pozorem NIE idź do lekarza pierwszego kontaktu czy na Szpitalny Oddział Ratunkowy! DZWOŃ DO STACJI SANITARNO-EPIDEMIOLOGICZNEJ! Telefon alarmowy: (+48) 603 313 102 lub tel. PPIS (+48) 691 783 114 - Taka osoba powinna najpierw zadzwonić pod numer alarmowy stacji sanitarno-epidemiologicznej - mówi Anna Ulicka. - Przeprowadzona zostanie rozmowa i na tej podstawie zapadnie decyzja co dalej? Jeżeli konieczne będą badania na oddziale zakaźnym, a osoba nie może dostać się tam własnym transportem, wtedy zapewniany jest transport medyczny. W żadnym wypadku jednak taki pacjent nie powinien udawać się na SOR, gdzie może zarazić innych.
Napisz komentarz
Komentarze