- Czy obowiązuje zakaz wstępu do oławskiego lasu na Bażantowej w celu półgodzinnego spaceru z dziećmi - pyta oławianka. - Nie chodzi mi o chodzenie grupami itd., tylko spacer z własnymi dziećmi. Chcę się upewnić co mi wolno, a czego nie, bo nic nie jest jasno powiedziane. Zalecane są krótkie spacery dla zachowania zdrowia psychicznego, tylko gdzie mam je odbywać, bo gdy wyszłam dzisiaj do lasu, to zostałam wylegitymowana i straszona mandatem za wejście do lasu. Funkcjonariusz spisał moje dane z dowodu (na marginesie był bez maseczki i rękawiczek, a brał do ręki mój dowód). Proszę o jasną informację czy wolno wyjść z dzieckiem na spacer, zachowując wszelkie środki ostrożności? Legitymował mnie policjant z nieoznakowanego auta. Policjant powoływał się na obostrzenia, które zostały wprowadzone, twierdząc, że "do pracy czy na zakupy, to chyba tam nie przyszłam". Rozumiem zakazy i ich zasadność... Jestem ostrożna, zabezpieczam dzieci, wychodząc do prywatnego auta, w lesie omijam kogokolwiek, spacerując tylko z moimi dziećmi. Za wejście do lasu policjant straszył mandatem 500 zł. Chcę mieć pewność, że nie wolno mi wychodzić na ten spacer, bo była to dla nas jedyna chwila wytchnienia. Może jest inne miejsce, gdzie mogę pojechać, żeby dzieci pooddychały powietrzem?
O odniesienie do sprawy poprosiliśmy oławską policję. Zapytaliśmy też jakimi przepisami kierują się policjanci, upominając takie osoby, jak kobieta, której list opublikowaliśmy. Czekamy na odpowiedź. Jak tylko ją otrzymamy, wrócimy do tematu.
AKTUALIZACJA - dziś przed godz. 16.00 Nadleśnictwo Oława opublikowało komunikat o zakazie wstępu do lasów na terenie powiatu oławskiego: /artykul/18406,zakaz-wstepu-do-lasu
Napisz komentarz
Komentarze