Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 23 kwietnia 2024 11:41
Reklama BMM
Reklama
News will be here

Żółta Wiewiórka

Podejmując studia była jedyną dziewczyną na roku. Reprezentuje drużynę i bierze czynny udział w zawodach sportowo-pożarniczych. Lubi też babskie spotkania i zajęcia w kole gospodyń wiejskich, chociaż - jak przyznaje - trudno jej zrozumieć kobiecą obsesję na punkcie urody i wyglądu. Karolina Zastawna z Biskupic Oławskich jest kolejną bohaterką "Jelczańskich Herstorii" - projektu, który pokazuje, że codzienność może być tłem do bycia wyjątkową kobietą
Żółta Wiewiórka
- Czasem nie potrafię się odnaleźć w tym, co stanowi kobiece status quo - mówi Karolina

Pochodzę z małej miejscowości, z rodziny o tradycyjnych wartościach, gdzie było pięcioro dzieci. Cztery dziewczyny i jeden chłopiec. Tradycyjne wartości to zdecydowanie podporządkowanie świata kobiet światu mężczyzn. Moi rodzice mieli gospodarstwo i chociaż każde z naszej piątki pracowało po równo na roli, a jako wiejskie dzieci, wakacje nie-wakacje, ferie, nie-ferie, musieliśmy rezygnować z naszego wolnego czasu, kiedy była potrzeba. Mój brat raczej nie pracował w domu. Wszystkie obowiązki domowe wykonywałyśmy razem z mamą my - dziewczyny. Kiedy naczynia brudne stały w zlewie, mój brat potrafił napić się z czystego słoika zamiast umyć szklankę. Tak było, tak zostaliśmy wychowani/e. A we mnie od samego początku była przekora. Przekora w stosunku do tego co stałe, co ustalone, co narzucone.

Pamiętam, kiedy w grupie przedszkolnej malowaliśmy wiewiórki i nie było pomarańczowej farbki, wszystkie dzieci pomalowały swoje wiewiórki na czerwono, moja natomiast była żółta. Ta przysłowiowa żółta wiewiórka towarzyszy mi przez całe życie. Bo rzeczy ważne są ważne, a nieważne pozostają nieważne, niezależnie od tego, jakie układy społecznych sił na to wpływają. Widzę, jak w codzienności świat kobiet i mężczyzn przeplata się ze sobą, widzę, co społecznie może jeden, co drugi, widzę, na ile pozwala się jednemu, na ile drugiemu, ale dla mnie nie ma to specjalnie znaczenia. Nie kategoryzuję świata według płci, ale według tego, co jest dla mnie jako człowieka znaczące. Czuję się dobrze w każdym ze światów, ale też zdaję sobie sprawę, że będąc kobietą i utrzymując w życiu główny priorytet, jakim jest niezależność, muszę bardziej, więcej, mocniej... Bardzo dobitnie pokazały mi to studia. Kiedy zaczęłam kształtować swoje wybory życiowe, było dla mnie jasne, że jestem umysłem ścisłym. Świat konkretnych cyfr i znaków był dla mnie łatwiejszy do ogarnięcia niż świat wybujałej wyobraźni. Konkretne sformułowania, jasne równania, proste przekazy. Na studiach, które podjęłam, byłam jedyną dziewczyną na roku. Wiem, że kierunek "mechanika i budowa maszyn" pewnie nie zachęca kobiet i nie z wieloma z nich spotykają się wykładowcy na zajęciach, ale jasno przez niektórych z nich wyrażona insynuacja, że to nie jest miejsce dla kobiet, jest moim zdaniem grubo dyskryminująca.

Często musiałam udowadniać swoją wiedzę, musiałam się starać wiele razy bardziej, pracować pilniej, ćwiczyć częściej, aby uwiarygodnić swoje miejsce w szeregu. Co ciekawe, niektórym kobietom wykładowczyniom było trudno z moją osobą - jakby miały benefity z bycia strażniczkami tego systemu. Pewnie patrząc z socjologicznej perspektywy jakieś mają... Wybrałam ten sam kierunek co brat, na razie bez tytułu - bo trzeba się obronić, nikt jednak nie był cicho, jak ja uczyłam się do egzaminów. Dbając o swoją niezależność wybrałam tryb zaoczny, aby móc zarabiać na siebie, odciążyć rodziców i nie prosić ich o pieniądze. Taka moja przekora.

Moje przyjaźnie są głównie męskie. Konkretne sformułowania, jasne równania, proste przekazy. Łatwiej mi w tym świecie rozumieć zasady i mam czasem wrażenie, że język, którego używa ten świat jest mniej skomplikowany. Przyjaciele z podwórka traktowali mnie jako towarzyszkę zabaw, koledzy ze studiów jako kumpelkę, kumple z drużyny jako członkinię tej drużyny. Może jest to takie proste, bo ja mam jasno postawione granice - to co kumpelskie to kumpelskie, a inne gry towarzyskie mnie nie interesują. Bo ja taka jestem. Piwko w garażu, bieg terenowy, gaszenie pożarów. Bardziej metaforyczne gaszenie, bo chociaż należę do ochotniczej drużyny strażackiej, nie jestem czynną strażaczką. Zostawiam tę bardzo fizyczną część tym, którzy mają więcej siły fizycznej. Po prostu. Ja reprezentuję drużynę i biorę czynny udział w zawodach sportowo-pożarniczych, ale one nie dzieją się w czasie faktycznego zagrożenia. Jako kobieta nie jestem sama wśród tego towarzystwa. Jestem częścią większej żeńskiej drużyny. Biorę też udział w Tropicielu-Przygodowym Rajdzie na Orientację. Kolega, mój szwagier i sąsiad to pozostali członkowie teamu, gdy w nocy, w trudnych warunkach wykonujemy zadania i "biegniemy" 20 km. Lubię to wyzwanie i nie ukrywam, że sprawia mi to radość, ale znowu stereotypowo jestem w tych 20% mniejszości. Nawet tego nie analizuję. Po prostu zauważam.

Czasem nie potrafię się odnaleźć w tym, co stanowi kobiece status quo. Nie wiem, jak zareagować, kiedy słyszę od mojej bliskiej koleżanki, że będzie "robiła" usta albo powiększała biust. To dla mnie absolutnie obcy teren. Nie rozumiem tej ciągłej obsesji na punkcie urody i wyglądu. Lubię prawdę i nie wstydzę się jej, bo kiedy mam stresowe sytuacje, to mam solidnie obgryzione paznokcie i nie zakładam sobie tipsów, żeby to ukryć. Jest jak jest. Cenię te kobiety, które potrafią przełamać tabu i pokazać światu, że wszystko jest możliwe, jeśli się tylko chce. Zdaję sobie sprawę z faktu, że kobietom jest ciężej w kulturze, w której żyjemy i dlatego jestem wdzięczna za te lekcje, które od niektórych z nich otrzymuję. W swoim życiu zawodowym miałam tylko szefowe i każdą z nich cenię za upór, prawdę, pracowitość, profesjonalizm, empatię i wrażliwość. To cenne jakości, których uczę się cały czas. Wbrew pozorom lubię taki wspólnotowy czas kobiecy. Należę do Koła Gospodyń Wiejskich w Biskupicach i ogromną przyjemność sprawiają mi nasze spotkania. Plecenie wieńców dożynkowych, kiedy cała świetlica wypełniona jest słomą, to dla mnie świetna integracja. Żałuję bardzo, że w kole brakuje młodych dziewcząt. To tak jakby jedno pokolenie nie było w ogóle zainteresowane takim działaniem dla kobiecej społeczności lokalnej, a moje pokolenie bardzo szczątkowo. Wielka szkoda. Na imprezach plenerowych można mnie zobaczyć w lokalnym stroju ludowym, który ma ponad 40 lat - prawie dwa razy tyle co ja. Bardzo go lubię i szanuję, bo opowiada kawałek kobiecej herstorii miejsca, z którego pochodzę.

Światy, w których żyję, przeplatają się nieustannie. W tym, co stereotypowo męskie, odnajduję pierwiastki żeńskie. W tym, co żeńskie, widzę dużo męskiego. Zmieniają się czasy, zmienia się i perspektywa. Tylko ta moja żółta wiewiórka pozostaje niezmiennie taka sama.

Spisała Izabela Moczarna-Pasiek Projekt w ramach prokektu MGCK w J-L

 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
mgid.com, 649292, DIRECT, d4c29acad76ce94f lijit.com, 349013, DIRECT, fafdf38b16bf6b2b lijit.com, 349013-eb, DIRECT, fafdf38b16bf6b2b openx.com, 538959099, RESELLER, 6a698e2ec38604c6 appnexus.com, 1019, RESELLER, f5ab79cb980f11d1 improvedigital.com, 1944, RESELLER rubiconproject.com, 9655, RESELLER, 0bfd66d529a55807 Xapads.com, 145030, RESELLER google.com, pub-3990748024667386, DIRECT, f08c47fec0942fa0 Pubmatic.com, 162882, RESELLER, 5d62403b186f2ace video.unrulymedia.com, 524101463, RESELLER, 29bc7d05d309e1bc lijit.com, 224984, DIRECT, fafdf38b16bf6b2b Pubmatic.com, 163319, RESELLER, 5d62403b186f2ace adyoulike.com, a15d06368952401cd3310203631cb18b, RESELLER rubiconproject.com, 20736, RESELLER, 0bfd66d529a55807 pubmatic.com, 160925, RESELLER, 5d62403b186f2ace onetag.com, 7a07370227fc000, RESELLER lijit.com, 408376, RESELLER, fafdf38b16bf6b2b spotim.market, sp_AYL2022, RESELLER, 077e5f709d15bdbb smartadserver.com, 4144, RESELLER nativo.com, 5848, RESELLER, 59521ca7cc5e9fee smartadserver.com, 4577, RESELLER, 060d053dcf45cbf3 appnexus.com, 13099, RESELLER pubmatic.com, 161593, RESELLER, 5d62403b186f2ace rubiconproject.com, 11006, RESELLER, 0bfd66d529a55807 onetag.com, 7cd9d7c7c13ff36, DIRECT ssp.e-volution.ai, AJxF6R4a9M6CaTvK, RESELLER rubiconproject.com, 16824, RESELLER, 0bfd66d529a55807 adform.com, 2664, RESELLER, 9f5210a2f0999e32 appnexus.com, 11879, RESELLER, f5ab79cb980f11d1 appnexus.com, 15825, RESELLER, f5ab79cb980f11d1 [Kopiuj]
ReklamaOdszkodowania
KOMENTARZE
Autor komentarza: kłamczuszkuTreść komentarza: Nie kłam , pis-owcy nie głosowali na Piotra.Data dodania komentarza: 23.04.2024, 10:45Źródło komentarza: 4 wykroczenia i jedno doniesienie o "znieważeniu"Autor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: Widać jak się znasz właśnie. Przeczytaj lepiej tą ulotkę, może będziesz odrobinę mądrzejszy w tym zakresie. Nie znasz się na prawie, a zabierasz głos. Zajmij się tym, na czym się znasz.Data dodania komentarza: 23.04.2024, 10:36Źródło komentarza: 4 wykroczenia i jedno doniesienie o "znieważeniu"Autor komentarza: janTreść komentarza: Jakby została wyjaśniona przez odpowiednie organy (kogokolwiek masz na myśli) to prokuratura nie prowadziłaby postępowania od kilku miesięcy. Co do drugiej informacji z ulotki, burmistrz jest odpowiedzialny za wydanie decyzji o warunkach zabudowy i wydał ją pomimo negatywnej opinii sanepidu. Taką ulotkę mógł sobie wydrukować każdy i każdy roznosić. Jaki to materiał wyborczy? Z resztą jedynie materiały wyborcze pochodzące od komitetu wyborczego muszą mieć oznaczenie. Hipotetycznie, jakbym ja jako zwykły mieszkaniec, stanął na środku rynku z megafonem i mówił "nie głosujcie na kandydata X, bo on zrobił to, to i to" to musiałbym mieć oznaczenie komitetu? Albo jakbym wrzucał takie komentarze hurtowo na facebooku? Absurd. Żadne wykroczenie i żadne przestępstwo, a porównywanie tego ze sprawą z Jelcza to już totalna abstrakcja, tam ewidentnie było poświadczenie nieprawdy w dokumentach. A tu? Kilka osób roznoszących w piątek ulotki z kopią dokumentów urzędowych, które były opublikowane m. in. w gazecie.Data dodania komentarza: 23.04.2024, 10:36Źródło komentarza: 4 wykroczenia i jedno doniesienie o "znieważeniu"Autor komentarza: Filozof greckiTreść komentarza: To typowa brudna gra polityczna bo zawiadomienie do prokuratury można złożyć na każdego, to o niczym nie świadczy, znając życie sprawa zostanie odrzucona bo została wyjaśniona przez odpowiednie organy, od tego nie jest prokuratura. Sprawa ryb też została wyjaśniona bo Burmistrz nie jest władnym w stosunku do rzek, tu się kłania znajomość podziału administracyjnego kraju i kompetencji poszczególnych organów samorządowych i rządowych, ktoś kto tego nie wie nie powinien być radnym. Powyższa ulotka jest typowym materiałem wyborczym bo zniechęca do głosowania na określonego kandydata, takie materiały wyborcze powinny być podpisane przez komitet wyborczy, skoro brak podpisu to znaczy że jest to wykroczenie wyborcze i powinno być przykładnie ukarane, np. dwa lata więzienia w zawieszeniu tak jak to było w Jelczu, za oszustwa wyborcze.Data dodania komentarza: 23.04.2024, 09:58Źródło komentarza: 4 wykroczenia i jedno doniesienie o "znieważeniu"Autor komentarza: janTreść komentarza: Dla mnie ta sytuacja jest totalnie żenująca. Sztucznie nakręcona afera o ulotki, które zawierały wyłącznie fakty i dokumenty urzędowe (pismo z prokuratury i opinia sanepidu). Nie mieli nic na określone osoby z WDO, to wymyślili aferę żeby obrzucać błotem (bo zawsze się coś przyklei), a prawda jest taka, że ta ulotka to poruszyła zaledwie 2 z wielu tematów ujawnionych nieprawidłowości.Data dodania komentarza: 23.04.2024, 09:20Źródło komentarza: 4 wykroczenia i jedno doniesienie o "znieważeniu"Autor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: Friszowi powinno być wstyd.Data dodania komentarza: 23.04.2024, 08:59Źródło komentarza: Przyczepa z reklamą wyborczą za blisko pasów
Reklama
NAPISZ DO NAS!

Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas. Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.

Reklama