- Błyskawiczna reakcja funkcjonariuszy zapobiegła tragedii - mówi podinsp. Alicja Jędo z KPP w Oławie. - Policjanci ściągnęli desperatkę z parapetu i przekazali załodze pogotowia ratunkowego.
Wszystko działo się 29 kwietnia tuż przed godziną 20.00, wtedy dyżurny policji otrzymał zgłoszenie o kobiecie stojącej na parapecie i krzyczącej , że chce się zabić. Policjant powiadomił inne służby ratownicze i wysłał na miejsce policjantów. Po przyjeździe pod wskazany adres mundurowi, jako pierwsi weszli do mieszkania, w którym przy otwartym oknie na parapecie stała kobieta. Desperatka krzyczała, że nie chce żyć, że się zabije. Policjanci ściągnęli 35-latkę z okna. Jak się okazało kobieta była nietrzeźwa. Miała w organizmie ponad 1,2 promila alkoholu.
Napisz komentarz
Komentarze