Nie wierzę w przypadki. Sploty różnych zdarzeń w ciągu życia składają się w spójną całość, którą dostrzegamy dopiero z perspektywy czasu. Gdy przyglądam się wnikliwie zdarzeniom ze swojego życia, dostrzegam ich pełne, głębokie znaczenie. Manifestowały się one w najróżniejszy sposób i w różnym czasie, by ostatecznie doprowadzić mnie do "tu i teraz". Uważam, że każdy człowiek kreuje swoje życie nieustannie podejmując decyzje, zgodnie ze swoimi przekonaniami, wiedzą i doświadczeniem. Każdy robi to na miarę swoich potrzeb i możliwości w danym okresie życia. Osobiście ciągle się uczę, zgłębiam wiedzę w różnych dziedzinach, by móc dokonywać najwłaściwszych, najlepszych dla mnie wyborów.
Tak było od zawsze. Lubiłam się uczyć dokładnie, ze zrozumieniem. To mi dawało poczucie pewności, takie "wiem, że wiem". Podejmowanie decyzji o wyborze profilu klasy w liceum, wyborze studiów, a później rodzaju specjalizacji były zawsze przemyślane i uzasadnione. Wiedziałam, co chcę robić i dlaczego. A potem już tylko konsekwentnie to realizowałam w myśl zasady: "powiedziałaś A, musisz powiedzieć Z"
Jestem lekarką dentystką. Po 7 latach od otrzymania dyplomu zrobiłam dwa stopnie specjalizacji, II stopień z zakresu ortodoncji. Praca w tej dziedzinie daje mi ogromną satysfakcję, gdy po zakończonym leczeniu słyszę "łooooł" i widzę uśmiech pacjenta/ki gdy patrzą na swoje odbicie w lustrze. Czasami jest to moment, w którym po raz pierwszy uśmiechają się do tego lustrzanego odbicia i wreszcie akceptują swój wygląd, podobają się sobie. Nasz wysiłek został wynagrodzony. Te chwile dają mi wielką radość i poczucie, że to co robię jest potrzebne. Dając ładny uśmiech pacjentom dorosłym, starszym przywracam im chęć do pełnego manifestowania swojej urody, wdzięku, pewności siebie i zadowolenia z tego, co zrobili dla siebie. Mogę stwierdzić, że moja praca jest moją pasją. TĘ HERSTORIĘ W CAŁOŚCI PRZECZYTASZ w e-wydaniu - dostępne TUTAJ
Spisała Izabela Moczarna-Pasiek projekt MGCK w J-L
Napisz komentarz
Komentarze