Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 28 marca 2024 09:59
Reklama Marek Szponar
Reklama
Reklama
News will be here

Radny przedstawił fałszywy obraz sprawy?

Tydzień temu opublikowaliśmy artykuł, w którym wiceprzewodniczący Rady Powiatu Krzysztof Skrzydłowski ostro krytykował Szpitalny Oddział Ratunkowy. Tekst wywołał burzę nie tylko w sieci. Zareagowała dyrekcja, a wraz z nią pracownicy szpitala. - Jakie intencję miał pan radny? - pytają. - Dlaczego przedstawił fałszywy obraz sprawy?

Zaczęło się od telefonu do redakcji. - Dobrze wiemy, że tam od dawna jest coś nie tak - opowiadał nam Krzysztof Skrzydłowski, radny Prawa i Sprawiedliwości. - 9 maja o godzinie 22.00 zderzyłem się z totalnym betonem na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym w Oławie. I to tylko dlatego, że zachowałem się zgodnie z wytycznymi, czyli zadzwoniłem, zamiast jechać z trzymiesięcznym dzieckiem, które miało 39 stopni gorączki. Wyjaśniłem pani przez telefon, jakie dziecko ma objawy i zapytałem, co powinienem zrobić w takiej sytuacji. Odpowiedziała "a co chciałby pan zrobić?". Tłumaczyłem więc dalej, że chcę pomóc dziecku, ponieważ ma wysoką temperaturę, nie wiadomo dlaczego. Odrzekła, że mogę przyjechać na SOR i czekać w kolejce. Po czym rzuciła słuchawką. Czyli mieliśmy tam przyjechać i czekać wśród innych pacjentów? Oczywiście tego nie zrobiłem! Moja odpowiedzialność nie pozwoliła mi narazić innych. Zadzwoniłem na infolinię NFZ i dopiero pan w Warszawie o godzinie 23.00 podał mi numer telefonu, bym mógł zadzwonić bezpośrednio do lekarza. Był nim doktor Jakub Wilczyński (kardiolog, kierownik Nocnej i Świątecznej Pomocy Medycznej w oławskim szpitalu - przyp. red.). Gdy tylko się do niego dodzwoniłem, poświęcił mi 30 minut na udzielenie telefonicznej porady. Opanował sytuację z dzieckiem i powiedział, żebym absolutnie nie jechał na SOR. Bardzo mu za to dziękuję. Dobrze, że tam nie pojechałem, bo morał byłby taki, że dyrektor Andrzej Dronsejko i spółka powiedzieliby, że ludzie są nieodpowiedzialni i musi przez nich zamykać na kilka godzin SOR.

By sprawdzić wiarygodność tych słów zadzwoniliśmy do doktora Jakuba Wilczyńskiego. Potwierdził nam, że udzielił wspomnianej porady. Kolejny telefon wykonaliśmy do dyrektora Andrzeja Dronsejki. Zapytaliśmy o komentarz, poprosiliśmy o wyjaśnienie sprawy i odniesienie się do zarzutów. Odpowiedział krótko, że poczeka na ewentualną oficjalną skargę Krzysztofa Skrzydłowskiego i dopiero wtedy zajmie się sprawą. Dopytywaliśmy więc, czy medialny sygnał nie wystarczy, by sprawdzić co się wtedy wydarzyło. Usłyszeliśmy, że nie.

"Jaki miał cel?"

Medialny sygnał nie wystarczył, ale publikacja artykułu już tak. Dyrektor Andrzej Dronsejko postanowił jednak zbadać temat i odnieść się do niego. Po rozmowie z pracownikami uznał bowiem, że zarzuty wiceprzewodniczącego RP są nieprawdziwe. Dotarliśmy też do nagrania rozmowy radnego z ratowniczką. Szczegóły tej sprawy opisujemy w e-wydaniu: DOSTĘPNE TUTAJ (Koszt 2.90 zł)


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Jagoda 25.05.2020 22:26
Szpital udzielił pomocy przecież, to o co chodzi.

Mama 25.05.2020 11:07
Ja uważam ,że Sor funcjonuje coraz lepiej .Pan Radny powinien wiedzieć ,ze jesli goraczkuje małe dziecko to jedzie do lekarza ;nie ważne czy do SOR czy do NSP. Wszędzie byłby przyjety.Dziecko byłoby zbadane . Jego postawa trochę mnie dziwi. Zachował sie jak zwykły celebryta.Do tej pory wogóle go nie znałam ,zresztą jak wiekszość .Nie wiem dlaczego zrobił z tego aż taką aferę. Pan redaktor też mógł najpierw porozmawiać z Dyrektorem -jaka była prawda.I dopiero opisać w gazecie. To tak tez nie powinno działać . Widać Pan Radny chciał zaistnieć w Powiecie. Afery by nie było gdyby przyjechał do SOR.Niech nie zwala na obecna sytuację z korona wirusem. Ja w przeciągu 2 miesiecy byłam 3 razy z dzieckiem na Sorze,dziecko zostało przyjeęe bez kolejki i zbadane przez pediatrę .Nie mam żadnych zastrzeżeń .Dziekuję im za to.Nie miałam żadnego problemu. Kontaktowałam sie telefonicznie również z lekarzem z Oddziałem Dziecięcym .Trzeba tylko rozsądnie pomyśleć . No nie popisał sie Pan Radny rozsądkiem. Widać woli wszystkich oskarżać.To nie na tym polega.Troche wyobrażni...... Tak wszyscy narzekaja na SOR.a ciągle są tam tłumy.Ciekawe dlaczego? Dobrze wszyscy wiedzą ,ze jak pójda na Sor troche poczekają i wszystkie wyniki maja zrobione i niezależnie czy jest ktoś z personelu miły ,cz nie ...A pretensji do lekarza POZ jakoś nie mają ,przecież tam doprosić się o badania graniczy z cudem.

Kazik 26.05.2020 01:00
fakt , pan radny był bezradny

Kazik 23.05.2020 12:18
proszę udostepnić nagrania i zdyskredytować cwaniaka

Adriana 22.05.2020 22:20
Ale przecież Pan S. reprezentuje powiat a powiat prowadzi szpital... Swój na swoje... bez komentarza dalej.

Anonim 22.05.2020 18:23
Warto byłoby podejść do tematu wkoncu poważnie, to nie przypadek że kolejna osoba wychodzi niezadowolona z Oławskiego Soru. Pan Skrzydłowski podniósł sprawę i bardzo dobrze. Po to wybieramy radnych, mają bronić interesów nas mieszkańców a nie jak większość ma w zwyczaju interesów swoich kolegów. Młody człowiek ale bardzo odważny!

Anna 22.05.2020 16:57
Panie Dyrektorze ,nie ważne jaka jest prawda w tej sytuacji,ale ważne jest to ,że w Oławskim szpitalu pacjenci nie są traktowani poważnie !Podobnie jest w przychodni rodzinnej w szpitalu !Owszem są lekarze którzy mają dużo empati,kompetencji ,ale jest ich kilku,może niech Pan zrobi rozeznanie którzy, poprostu olewają pacjentów,lekceważą objawy chorób,to są nieodpowiedzialni ludzie,oszczędzają na ludzkim życiu ,taka jest prawda !Oławski SOR już nie raz pokazał swoje oblicze !!

Rtc 22.05.2020 16:15
Masakra zero litosci dla braku kompetencji.

A 22.05.2020 12:47
W Oławie jak zwykle na SORZE nic się nie dzieje...

ReklamaOdszkodowania
KOMENTARZE
Autor komentarza: OławskiTreść komentarza: Burmistrz mówiąc o planie wyborczym przedstawionym mieszkańcom Oławy w jednym punkcie skłamał jak zwykle ,bo ten plan JEST NIE REALNY DO REASLIZACJI jest to ściema Blogu Beznadziejnych Samorządowców ,a cały program wyborczy nadaje się do KOSZAData dodania komentarza: 28.03.2024, 09:27Źródło komentarza: BBS: - Nasz plan na miasto i powiat jest realnyAutor komentarza: Żaba 2Treść komentarza: Chce młodzież jechać, niech jedzie nawet jeden przystanek, ale niech kupi bilet. To nie jest duży wydatek. Mimo to konieczność kupna biletu zredukuje liczbę chętnych do przejazdu. W godzinach szczytu ciężko wcisnąć się do niektórych autobusów. Wieczorne wycieczki też będą mniej liczne. A wandali łapać i niech odpracowują wyrządzone szkody.Data dodania komentarza: 28.03.2024, 09:21Źródło komentarza: Kolejny autobus zniszczony! Jak długo jeszcze?Autor komentarza: Mieszkaniec GminyTreść komentarza: Kandydatka nie pojawiła się w ostatniej chwili. Z tego co widzę, to prężnie działa jako kandydat od momentu ogłoszenia terminów wyborów. W moje opinii radzi sobie bardzo dobrze i bije na głowę dopiero w ostatnim tygodniu obecnego wójta.Data dodania komentarza: 28.03.2024, 09:19Źródło komentarza: Dewerenda: - Czas, by gminą Oława zarządzała kobietaAutor komentarza: pacjentTreść komentarza: Komunikacja NZOZ SP. GMINNA J-L -pacjent 1 Problem dodzwonienia sie do rejestracji 2 Brak rentgena stomatologicznego w NZOZ sp.gminna trzeba jeżdzić do Oławy lub Wrocławia . Dentyści tylko swoim pacjenom wykonuja rtg. 3 Co z punktem lekarskim dla mieszkańców Wójcic , który został zlikwidowany ? 4.Stworzenie mozliwości rejestracji on-line do NZOZ SP. gminna J-L , wykaz lekarz i ich mozliwośc oceny. Takie strony internetowe placówek przychodni we Wrocławiu to normaData dodania komentarza: 28.03.2024, 09:07Źródło komentarza: Debata w J-L. Zbieramy pytania do kandydatówAutor komentarza: kołTreść komentarza: Jaki dworzec?! To tylko przystanek. Rzeczywiście żenada to twój komentarz.Data dodania komentarza: 28.03.2024, 08:57Źródło komentarza: Budowa przystanku Oława Zachodnia trwaAutor komentarza: trudno zrozumieć?Treść komentarza: Mówił TYLKO o uczniach a nie o wszystkich!Data dodania komentarza: 28.03.2024, 08:49Źródło komentarza: Kolejny autobus zniszczony! Jak długo jeszcze?
Reklama
NAPISZ DO NAS!

Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas. Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.

Reklama