Gołębski, Maszyński i Wełyczko już zasłynęli w sieci wykonując podczas kwarantanny utwory z kultowej płyty DM "Violator". Teledyski nagrywali siedząc w domu, ale to wcale ich nie ograniczało, działało wręcz odwrotnie. Uzyskali świetny efekt, który docenili fani z całej Polski. Docenił też Krzysztof Kołtonowski, od lat zakochany w muzyce Depeche Mode. Nie mógł się nie odezwać do Maszyńskiego, Wełyczki i Gołębskiego. Miał konkretny cel. - To wszystko, co robili bardzo mnie zainteresowało, napisałem do nich, że mam różne możliwości i chętnie im pomogę, jeśli chcą skorzystać - mówi Krzysztof. - Odezwali się, że bardzo chętnie, więc doszliśmy do wniosku, że skoro już tak działają, to kolejnym krokiem będzie nagranie profesjonalnego teledysku - już na zewnątrz, nie w kwarantannie. Ja zorganizowałem całość nagrania, bo znalazłem człowieka, który wymyśli scenariusz, nakręci teledysk, znalazłem osoby, które wystąpią w tym teledysku, znalazłem sale, zorganizowałem wszystkie plenery i tak udało się, że zrealizowaliśmy ten teledysk. Premiera internetowa miała odbyć się dopiero we środę, ale... - Jak zespół zobaczył ten teledysk to zwariował, powiedzieli, że ludzie to muszą zobaczyć jak najszybciej - wyjaśnia Kołtonowski. - To jest naprawdę petarda! Wczoraj miałem okazję zobaczyć już gotowy, ukończony teledysk i powiem tak.. kopara opada! To jest naprawdę profesjonalna produkcja przy użyciu amatorskich urządzeń i planów.
***Premiera teledysku do kawałka Blue Dress już dziś o 21.00 na You Tube i Facebooku (odnośnik poniżej). Kołtonowski nie chce zdradzać za dużo szczegółów, to ma być niespodzianka. Uchyla jednak rąbka tajemnicy i mówi, że dla zawiłości sytuacji w tym teledysku muzycy nie występują. Występuje natomiast małżeństwo z Oławy, fani Depeche Mode od wielu, wielu lat - to Grzegorz i Ewa Nędzarkowie. Większość teledysku jest kręcona w pomieszczeniach, ale jest też kilka ujęć z remontowanego Rynku w Oławie. Poniżej w galerii zdjęć kilka kadrów z planu. Resztę zobaczycie dziś o 21.00
LINK do premiery na You Tube: TUTAJ
Kim jest Krzysztof Kołtonowski? Parę miesięcy temu udzielił nam obszernego wywiadu - przypominamy tę rozmowę, zachęcamy do lektury - CZŁOWIEK Z AUTOGRAFAMI NA CIELE
Napisz komentarz
Komentarze