Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 29 marca 2024 16:26
Reklama BMM
Reklama
Reklama
News will be here

Jedna straciła 16, druga aż 36 tysięcy złotych!

Jedna mieszkanka wyrzuciła pieniądze przez balkon, druga dała gotówkę obcemu mężczyźnie. Oszuści jak zwykle grali na emocjach starszych osób
  • Źródło: KPP w OŁAWIE

Na przełomie czerwca i lipca, dwie mieszkanki powiatu oławskiego padły ofiarą oszustwa na tzw. wnuczka i policjanta. Jedna z nich, 70-letnia mieszkanka gminy Domaniów odebrała telefon od kobiety informującej o rzekomym wypadku jej dwóch synów. 70-latka straciła 16 tys. złotych. Druga pokrzywdzona, to 83-letnia mieszkanka Oławy - straciła ponad 36 tys. złotych. W tym przypadku oszustka podała się za funkcjonariuszkę Centralnego Biura Śledczego Policji, obiecała pokrzywdzonej, że „ochroni jej pieniądze przed oszustami”.

Pod koniec czerwca 70-letnia mieszkanka gminy Domaniów odebrała telefon z informacją od kobiety podającej się za jej synową, o rzekomym wypadku samochodowym, jakiemu ulegli jej synowie przebywający za granicą. Fałszywa synowa z płaczem prosiła pokrzywdzoną o szybkie zebranie pieniędzy na leczenie. Przestraszona i spanikowana 70-latka przygotowała ponad 16 tys. złotych i zgodnie z instrukcja „synowej” wręczyła je mężczyźnie, który się zgłosił po zebraną kwotę. W przypadku 83-latki z Oławy, metoda oszustwa była podobna - na telefon stacjonarny oławianki zadzwoniła kobieta, która przedstawiła się jako funkcjonariuszka Centralnego Biura Śledczego Policji. Poszkodowana ze względu na stan zdrowia nie potrafiła dokładnie podać powodów przekazania oszustce ponad 36 tys. złotych. Tak, jak kazała „kobieta z telefonu” , torbę z pieniędzmi wyrzuciła przez balkon. Policjanci mieli je zabrać i oznakować, w ten sposób zabezpieczyć pieniądze przed kradzieżą… W obu przypadkach policja prowadzi postępowania.

Pamiętajmy!

Oszuści wciąż dokonują wyłudzeń pieniędzy popularnymi od dawna metodami "na wnuczka" i "na policjanta". Najczęściej  dzwonią  na telefony domowe do starszych osób. Nie podają również żadnych dokładnych kwot. Następnie podszywają się pod osoby, którym zazwyczaj ufamy - członków rodziny czy policjantów. Wyłudzacze nie mają jednak nic wspólnego ani z rodziną potencjalnej ofiary, ani z policją. Ich jedynym celem jest wzbogacenie się na cudzej krzywdzie i łatwowierności.

Metoda na wnuczka

Metoda "na wnuczka" była pierwszym sposobem wyłudzania pieniędzy rozpowszechnionym przez telefonicznych oszustów. Dzwonią oni do starszych osób podając się za członków ich rodziny, którzy są aktualnie w bardzo trudnej i nagłej sytuacji, która jest spowodowana np. wypadkiem samochodowym. Następnie proszą o natychmiastowe przelanie pieniędzy na wskazane konto, żeby mogli wyjść z kłopotów. Oszuści często podają się również za znajomych członków naszej rodzin, ponieważ ci, według ich wersji, nie mogą aktualnie rozmawiać. I seniorzy w to wierzą! Oddają wszystkie swoje oszczędności, żeby pomóc najbliższym. Przekazują pieniądze nieznajomym na klatkach schodowych bądź w innych wskazanych przez oszustów miejscach.

Metoda na policjanta

Używając metody "na policjanta" oszuści podszywają się pod funkcjonariuszy policji. Najczęściej mówią seniorom, że pieniądze na ich koncie są zagrożone i aby je ocalić, należy przelać wszystkie oszczędności na "bezpieczne konto", którego numer następnie podają ofierze. Oczywiście te osoby nie mają nic wspólnego z policją, a coś takiego jak "bezpieczne konto" nie istnieje. Po dokonaniu przelewu kontakt z oszustem urywa się. Zdarzają się też oszuści, którzy twierdzą, że są właśnie w trakcie prowadzenia ważnej operacji służbowej, której szczegółów nie mogą zdradzić. Na przykład rozpracowują gang pracujący metodą "na wnuczka" i właśnie są w trakcie zastawiania pułapki, ale żeby wszystko się udało, potrzebują pieniędzy zgromadzonych na koncie emeryta, do którego dzwonią. Aby uchronić się przed tego typu oszustwami należy pamiętać, że policjant telefonicznie nigdy nie może zażądać od nas pieniędzy, numeru konta, czy innych danych takich jak numer dowodu osobistego. - W rzeczywistości osoby te są przestępcami, nie mającymi nic wspólnego z policją. Jedynym ich celem jest wzbogacenie się kosztem ludzkiej krzywdy. Po przekazaniu pieniędzy lub wpłaceniu ich na wskazane przez oszusta konto, wszelki kontakt z przestępcami się urywa. Z reguły wówczas pokrzywdzony orientuje się, że padł ofiarą.

Oto kilka ważnych wskazówek by nie utracić pieniędzy:

 - bądźmy ostrożni i nie ufajmy takim telefonom,

-  nie reagujmy pochopnie na hasło: syn, wnuczek, siostrzenica potrzebują pomocy, gdy tylko usłyszymy głos w słuchawce,

-  upewnijmy się, czy faktycznie nasz krewny potrzebuje pomocy, zadzwońmy do niego

-  policjant nigdy nie zadzwoni z informacją o prowadzonej akcji oraz nigdy nie poprosi o przekazanie komuś pieniędzy lub przelaniu ich na konto, nigdy również nie zapyta przez telefon o numer dowodu osobistego czy PESEL, oszuści wywierają presję czasu, nie ulegajmy jej, rozłączmy rozmowę telefoniczną i dajmy sobie czas na zastanowienie

-  o wszelkich niepokojących tego typu zdarzeniach poinformujmy najbliższych oraz policję


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Łun 15.07.2020 09:00
Komentarz usunięty

Miro 14.07.2020 18:45
Przestępstwo coraz więcej. Słyszy się kto kradnie, kto diluje itd. Ja się tylko zastanawiam, po co w ogóle policja. Nie lepiej zrezygnować z pieniędzy wyrzucanych w błoto i rozwiązać tę organizację, gdzie 60% osób idzie tylko po to żeby przeczekać do emerytury ? Przecież większość z nich to tylko w gębie i na odległość jest mocna. No i oczywiście do normalnych ludzi, gdzie wiedzą, że nic im nie grozi z ich strony.

ReklamaOdszkodowania
KOMENTARZE
Autor komentarza: MundiTreść komentarza: Gościu, daj sobie na wstrzymanie i nie komentuj każdego wpisu (komentarza) !!! Daj odetchnąć od siebie.Data dodania komentarza: 29.03.2024, 16:17Źródło komentarza: Czas przywrócić miasto mieszkańcomAutor komentarza: wyborcaTreść komentarza: no comments!!!Data dodania komentarza: 29.03.2024, 16:11Źródło komentarza: Burmistrz zrzucił "bombę" i nagle odwołał zastępcówAutor komentarza: tkosTreść komentarza: Netto to badziewskie markety. Szkoda , że nie duży Kaufland.Data dodania komentarza: 29.03.2024, 15:42Źródło komentarza: OŁAWA Wiemy, co tu będzie po Tesco. I kiedyAutor komentarza: CzarzastyTreść komentarza: Chyba nie wie Pan co się w gminie dzieje, poziom jaki Pan obecny Wójt prezentuje woła o pomstę do nieba. Ale można podnieść podatki za śmieci, za nieruchomości i udawać że się drogi robi na czas kampanii. Ciekawe czy pochwała Pan sytuację w której Wójt za pieniądze publiczne w czasie kampanii nawet drogi prywatne remontuje. Nie wspomnę o milionach złotych z dotacji, które przepadły, ale jak ktoś musi gasić afery obyczajowe to nie ma co się dziwić ze nie ma czasu na sprawy naprawdę ważne. Ale ok niech przez następne 5 łat rządzi nami wieśniakData dodania komentarza: 29.03.2024, 14:43Źródło komentarza: Dewerenda: - Czas, by gminą Oława zarządzała kobietaAutor komentarza: PoirytowanaTreść komentarza: Wstyd to kraść. Droga Mieszkanko, mała masz wiedzę na temat działań obecnego wójta, które to dopiero są nie fair. To nie haki tylko natychmiastowe reagowanie na nieprawdę, która posługuje się obecny wójt. A co Pani sobą reprezentuje, że tak łatwo jest Pani oceniac innych?? Chyba nic, sądząc po poziomie wypowiedzi. A może jest tak, ze Pani jest opłacana przez obecnego włodarza to pisania takich bzdur?Data dodania komentarza: 29.03.2024, 14:37Źródło komentarza: Dewerenda: - Czas, by gminą Oława zarządzała kobietaAutor komentarza: TYLETreść komentarza: Powoli i systematycznie rozliczać dojną zmianę od dołu do góry.Data dodania komentarza: 29.03.2024, 14:26Źródło komentarza: Skazany Pakosz nie jest już radnym, skreślony też z listy startujących
Reklama
NAPISZ DO NAS!

Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas. Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.

Reklama