- Muszę znów wszystko przechodzić od nowa... - pisał do redakcji w czerwcu. - Miało być tak pięknie, a jest jak zwykle. Wylądowałem w szpitalu, bo białaczka wróciła!!! Proszę pomóż w tej nierównej walce. Nie bądź obojętny. TAK BARDZO CHCĘ ŻYĆ. Dziś (28 lipca) napisała do nas jego koleżanka. - Daniel dalej jest w bardzo ciężkim stanie, leży w szpitalu. Bardzo proszę mnie nie zbywać. NIE ZAMIERZAMY! I APELUJEMY do dobrych ludzi o wpłaty dla Daniela https://zrzutka.pl/btb332
Do tej pory udało się zebrać ponad 24 tys. złotych, na leczenie potrzeba 50 tys. złotych!
Napisz komentarz
Komentarze