Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 28 marca 2024 18:46
Reklama BMM
Reklama
Reklama
News will be here

Wracał z wakacji. Zatrzymał się, żeby ratować życie

"Skromny bohater" - tak o Mariuszu mówią koledzy z oławskiej straży pożarnej. Za to, że jako pierwszy ruszył z pomocą poszkodowanym w wypadku dostał nagrodę pieniężną
  • Źródło: Źródło KP PSP w Oławie
Wracał z wakacji. Zatrzymał się, żeby ratować życie
Mariusz Honc na fot. w środku

We wtorek, 21 lipca, z udanych, rodzinnych wakacji wracał do domu st. ogn. Mariusz Honc. Jadąc drogą krajową nr 94, na wysokości miejscowości Błonie (powiat średzki) jego podróż została nagle przerwana – tuż przed nim doszło do kolizji z udziałem dwóch samochodów osobowych i ciężarówki. Samochód osobowy wyjeżdżał z drogi podporządkowanej i podczas tego manewru doszło do zderzenia z jadącym drogą główną drugim samochodem. W wyniku zderzenia, jeden z nich znalazł się częściowo pod ciężarówką. - Mariusz od razu zatrzymał swój samochód, częściowo blokując ruch na drodze - mówi Krzysztof Gielsa z KP PSP w Oławie. - Zatrzymali się również inni kierowcy. Kilka osób wysiadło by zobaczyć, co się wydarzyło. Mariusz zostawił swoich najbliższych w samochodzie i szybko przystąpił do działania, tak jak to zwykle robi na służbie. Tym razem nie miał jednak specjalistycznego sprzętu ratowniczego, jedynie rękawiczki lateksowe i maseczkę, czyli podstawową ochronę, którą zawsze wozi w samochodzie. Nie było też kolegów ze zmiany. Z grupy obserwatorów szybko wskazał więc osoby, którym polecił zabezpieczenie i oznakowanie miejsca wypadku, a sam ruszył do zniszczonych samochodów, by ocenić stan osób znajdujących się w środku. Kobieta i mężczyzna, kierowcy samochodów byli w szoku. Mariusz postanowił pozostawić ich w pojazdach, bo choć nie mieli widocznych obrażeń, impet zderzenia mógł skutkować obrażeniami wewnętrznymi. Gdy opanował sytuację z kierowcami, na wszelki wypadek sam zadzwonił na numer alarmowy 998 by potwierdzić zdarzenie… i okazało się, że nikt tego przed nim nie zrobił (???).

Gdy na miejsce przybyli strażacy ze Środy Śląskiej, a chwilę po nich Zespół Ratownictwa Medycznego, sytuacja na miejscu wypadku była już opanowana. Ze względu na zagrożenie zapalenia się samochodów (widoczny dym wydobywający się spod maski), a jednocześnie brak potrzebnego sprzętu gaśniczego, Mariusz wyprowadził oboje kierowców w bezpieczne miejsce. Strażacy oraz Ratownicy medyczni przejęli poszkodowanych – na szczęście skończyło się „tylko” na złamaniach i potłuczeniach. Po udrożnieniu drogi, Mariusz wraz z ruszył w dalszą trasę i już bez „przygód” dotarł do domu.

I przypuszczalnie o tej historii byśmy nie usłyszeli, gdyby nie strażacy i kierownictwo Komendy Powiatowej PSP w Środzie Śląskiej, którzy uznali, iż należy poinformować o tym zdarzeniu Dolnośląskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP. Ten, z kolei postanowił wyróżnić st. ogn. Mariusza Honc za bohaterską postawę nagrodą pieniężną. Dziś, podczas symbolicznej zbiórki zmiany służbowej pełniącej służbę w oławskiej Jednostce Ratowniczo-Gaśniczej, zastępca komendanta powiatowego PSP w Oławie bryg. Krzysztof Gielsa odczytał decyzję o przyznaniu nagrody oraz przekazał wyrazy uznania trochę zaskoczonemu tą sytuacją Mariuszowi. Czyn st. ogn. Mariusza Honc zasługuje bez wątpienia na uznanie i wyróżnienie. Bardzo często o zdrowiu a nawet życiu osób uczestniczących w wypadkach decyduje zachowanie i pomoc świadków wypadku. I jak widać, nie trzeba mieć specjalistycznego sprzętu ratowniczego by wezwać pomoc i określić miejsce wypadku oraz zadbać o poszkodowanych kierowców. A to może uratować życie…


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
..... 08.09.2020 20:11
Zenek weź młotek i palnij się w czolo

Piotrek 08.09.2020 17:58
Nie mi oceniać.... Ale myślę, że Ty kolego pierwszy chwycilbys za telefon aby..... zrobić fotkę. Tak wnioskuje po Twoim komentarzu. Czytaj ze zrozumieniem. W artykule napisane że nikt z obecnych na miejscu gapiów nawet nie zawiadomił służb. Chłopak wykonał to co powinien zrobić każdy z nas choć ten ,, każdy,, na miejscu tego wypadku się gapił i nic nie robił. Czyn godny wyróżnienia. Brawo

Zenek 08.09.2020 14:51
Ludzie, właściwie tylko zadzwonił gdzie trzeba, ale widocznie to już to trzeba nazwać bohaterstwem.

tkos 09.09.2020 10:59
Masz rację.

ReklamaOdszkodowania
KOMENTARZE
Autor komentarza: SpecjalistaOdWszystkiegoTreść komentarza: A dziękuję. To jednak można kupić bilet na IC i pewnie wydrukować, nawet jak się nie ma komputera?Data dodania komentarza: 28.03.2024, 18:19Źródło komentarza: Biletomat jest, ale... bilety nie na wszystkie pociągiAutor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: Bardzo słabe wypowiedzi, zero konkretów. Ciekawe też gdzie Pani studiuje MBA, zapewne Collegium Humannum albo coś podobnego. Swoją drogą pisanie pochlebnych komentarzy przez swoich ludzi jest bardzo słabeData dodania komentarza: 28.03.2024, 17:39Źródło komentarza: Dewerenda: - Czas, by gminą Oława zarządzała kobietaAutor komentarza: ogarniętyTreść komentarza: Wyimaginowane to są twoje zarzuty, ale jakby nie jestem zaskoczony, że hejt to jedyne co masz do zaoferowania. A wypowiedź Hadrysia prawdziwa, proszę link. https://www.tuolawa.pl/artykul/21949,hadrys-gdyby-partia-wygrala-to-w-olawie-byloby-kadrowe-tsunamiData dodania komentarza: 28.03.2024, 17:09Źródło komentarza: Czas przywrócić miasto mieszkańcomAutor komentarza: NieogarnietyTreść komentarza: Piszesz z różnych nicków to samo i o tej samej godzinie. Ogarnij się człowieku, bo to zakrawa na rozpacz i wygląda trochę żałośnieData dodania komentarza: 28.03.2024, 16:51Źródło komentarza: Czas przywrócić miasto mieszkańcomAutor komentarza: rolTreść komentarza: Przestań hejtować i wpierać ludziom, że nie hejtujesz!!Data dodania komentarza: 28.03.2024, 16:22Źródło komentarza: Czas przywrócić miasto mieszkańcomAutor komentarza: jednak nie udajeszTreść komentarza: I ty się chwalisz, że nie hejtujesz hejterska tubo.Data dodania komentarza: 28.03.2024, 16:19Źródło komentarza: Czas przywrócić miasto mieszkańcom
Reklama
NAPISZ DO NAS!

Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas. Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.

Reklama