- Do tej pory (do 4 września), ani straż gminna ani miejska nie miała prawa karać ludzi za to, że zalegają z płatnościami za odpady czy za ścieki - mówi Stanisław Beśka, pełniący obowiązki komendanta Straży Gminnej. - Nie wolno było tego robić.
Nowelizacja rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji właśnie weszła w życie, więc strażnicy mają nowe uprawnienia. Mogą wypisać do 500 złotych mandatu. Za co?
- Za to, że ktoś zalega z płatnością za wywózkę odpadów komunalnych, za które przecież najpierw płaci gmina, a dopiero później ściąga to od mieszkańców. Będziemy karać mieszkańców, którzy zalegają - wyjaśnia Beśka. Ale to nie wszystko. Karę zapłacą również ci, którzy skłamali w deklaracji śmieciowej i podali, że w domu mieszkają na przykład dwie osoby, a jest ich więcej. - Będziemy to sprawdzać różnymi sposobami - ostrzega strażnik.
Trzecia grupa mandatowa, to ludzie, którzy nie segregują odpadów i ci którzy zadeklarowali, że założą kompostownik, a tego nie zrobili lub zrobili, ale go nie używają.
(AH)
Napisz komentarz
Komentarze