Sąd Rejonowy w Oławie zastosował, jako środek zapobiegawczy, trzymiesięczne areszty wobec dwóch mieszkańców Oławy. Jak informuje podinsp. Alicja Jędo z KPP w Oławie w miejscu zamieszkania jednego z podejrzanych policjanci zabezpieczyli 5 tysięcy porcji handlowych marihuany, 3,5 tysiąca amfetaminy i 294 tabletki ecstazy, u drugiego 2000 porcji amfetaminy.
Za popełnione przestępstwo młodzieńcom z Oławy może grozić kara pozbawienia wolności do lat 10 lat.
- Zatrzymanie dwóch młodych dilerów narkotykowych, to efekt dobrej pracy oławskich policjantów - mówi Jędo. - 5 września policjanci ogniwa patrolowo-interwencyjnego zatrzymali do kontroli drogowej samochód, którym kierował 20-latek. Podczas czynności kontrolnych ujawnili przy nim niewielką ilość amfetaminy. To było przyczyną jego zatrzymania i osadzenia w policyjnym areszcie. W miejscu zamieszkania zatrzymanego , policjanci ujawnili i zabezpieczyli 2000 tysiące porcji handlowych amfetaminy. W toku przeprowadzonych czynności procesowych z podejrzanym 20-latkiem, policjantom udało się ustalić od kogo podejrzany nabył narkotyki. W wyniku tych ustaleń funkcjonariusze zatrzymali 21-letniego mieszkańca Oławy, u którego w trakcie przeszukania mieszkania znaleźli 5 tysięcy porcji marihuany, 3,5 tysiąca amfetaminy i 294 sztuki tabletek o nazwie ecstazy. Policjanci zabezpieczyli narkotyki, a ich właściciela, 21-letniego oławianina zatrzymali i osadzili w policyjnym areszcie.
Zebrany przez funkcjonariuszy materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie obu podejrzanym zarzutów posiadania znacznej ilości narkotyków i handel nimi. Jeden z podejrzanych w okresie ostatnich dwóch lat sprzedawał systematycznie marihuanę i amfetaminę co najmniej dziesięciu osobom. Do przedstawionych zarzutów podejrzani przyznali się w trakcie prokuratorskiego przesłuchania.
Reklama
5 tysięcy porcji dilerskich marihuany, 5,5 tysiąca amfetaminy i 294 tabletki ecstasy
Mają 20 i 21 lat, właśnie trafili do aresztu. Są podejrzani o posiadanie i handel narkotykami
- 10.09.2020 12:19 (aktualizacja 27.09.2023 23:28)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze