Informację przekazał portal GazetaWroclawska.pl. Norbert Basiura i Ireneusz M. zostali kilkanaście dni temu skazani za zabójstwo 15-letniej Małgosi. Basiura przed Sądem Okręgowym we Wrocławiu odpowiadał z wolnej stopy. Dopiero po ogłoszeniu wyroku, sąd nakazał jego areszt. Dziś jednak Sąd Apelacyjny zmienił tę decyzję, więc do czasu ewentualnego uprawomocnienia się wyroku (obrona zapowiadała apelację, więc do czasu wyroku Sądu Apelacyjnego), Norbert Basiura pozostanie na wolności. Utrzymany został za to areszt dla drugiego skazanego - Ireneusza M.
- Sąd wydał wyrok z pełnym przekonaniem, co do winy obu oskarżonych nie miał wątpliwości - mówił prowadzący sprawę sędzia Marek Poteralski, skazując obu oskarżonych na karę 25 lat pozbawienia wolności. Zdanie odrębne w zakresie winy miał jednak jeden z ławników, nie chciał jednak wyrazić go publicznie.
Przypomnijmy, że tuż po ogłoszeniu wyroku obrończyni Norberta Basiury Renata Kopczyk komentowała, że aresztowanie go w świetle kamer było niepotrzebne, bo jej klient do tej pory był wolnym człowiekiem, przyszedł na ogłoszenie wyroku, chociaż nie musiał, a przez cały czas trwania procesu udowodnił, że nie ma z jego strony obawy matactwa czy ucieczki. Jej zdaniem zagrożenie wysoką karą to za mało, aby podjąć decyzję o aresztowaniu tymczasowym, bo muszą do tego zaistnieć dodatkowe przesłanki, czyli właśnie np. udowodnione prawdopodobieństwo, że jej klient będzie chciał uciekać lub w bezprawny sposób utrudniać postępowanie.
Parę dni temu złożyła zażalenie na areszt - jak widać, skuteczne. Norbert Basiura jeszcze dzisiaj będzie mógł opuścić areszt. Nie zastosowano wobec niego także innych środków zapobiegawczych. Decyzja w sprawie aresztu tymczasowego jest istotna dla niego, bo na prawomocny wyrok - wszystkie strony zapowiedziały odwołanie - trzeba będzie poczekać co najmniej parę miesięcy.
Uzasadnienia dzisiejszej decyzji Sądu Apelacyjnego jeszcze nie znamy.
Napisz komentarz
Komentarze