Znamy już wstępne, ustne uzasadnienie decyzji o wypuszczeniu Norberta Basiury z aresztu. Zgodnie z naszymi przypuszczeniami, sąd podzielił zdanie obrony i uznał, że nie przesłanek ogólnych ani szczególnych dotyczących stosowania aresztowania tymczasowego.
- I w ogóle jakiegokolwiek środka zapobiegawczego wobec mojego klienta - dodaje wyraźnie zadowolona mecenas Renata Kopczyk. - Sąd przychylił się do tego, co znalazło się w naszym zażaleniu. Mój klient w trakcie tego postępowania wielokrotnie wykazał, że nie utrudniał, nie utrudnia i nie ma zamiaru utrudniania jakiegokolwiek postępowanie, nie ma zamiaru mataczyć, a tym bardziej ukrywać się przed wymiarem sprawiedliwości. Temu dał wyraz przez całe 19 miesięcy, kiedy był na każdej rozprawie, stawiał się na każde wezwanie, był także przy ogłaszaniu wyroku. Sąd Okręgowy twierdzi, że zagrożenie wysoką karę jest w tym przypadku samoistną przesłanka do zastosowania aresztu tymczasowego, jednak Sąd Apelacyjny był odmiennego zdania.
Napisz komentarz
Komentarze