Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 28 marca 2024 12:54
Reklama BMM
Reklama
Reklama
News will be here

Już jest innym człowiekiem

- Marcin wstaje rano i pyta się mnie, jak ja się czuję? Wcześniej tego nie było. Pyta, czy chcę się napić herbaty. Zauważa moje potrzeby. Nasze relacje weszły na inny poziom - mówi Wiesława Pohoriło o swoim synu. Kompleks, który powstał przy 3 Maja, przerósł jej najśmielsze marzenia

Z Wiesławą Pohoriło, prezesem stowarzyszenia "Tęcza", rozmawia Jerzy Kamiński

- Kiedyś powiedziała mi pani, że żyje w zasadzie tylko po to, aby doprowadzić do stanu, w którym w sposób naturalny będzie pani mogła odejść, a syn nie zostanie bez opieki. Czy ten kompleks to już jest takie miejsce?

- Jeszcze nie.

- Myśli pani o całodobowych domach dla podopiecznych?

- Niech mnie pan nie pyta, o czym myślę, bo ktoś się załamie. Ale powiem tak. Nie przypuszczałam, że mój syn nadaje się do pracy. Być może, gdybym tu nie była, gdyby nie rozmowy, namowy, zachęty, być może by nie pracował. Teraz nie żałuję, że go dałam do pracy. Byłam w sytuacji i tak lepszej niż inni, bo jestem tu na miejscu, a on obok, ale tego się nie da oddać słowami, jak się widzi, że twoje własne dziecko, które w domu nie robiło nic - bo też, nie oszukujmy się, ja nie oczekiwałam zbyt wiele, albo po prostu nie umiałam tego wyegzekwować - teraz robi tak wiele. Czy wcześniej nie chciał, czy nie potrafił - to też trudno powiedzieć. Ale tutaj po tych kilku miesiącach świetnie myje podłogę, daje radę z myciem drzwi, pięknie odkurza, sprząta plac. I z tego wszystkiego autentycznie się cieszy. Że to potrafi. Bo potrafi. A początki były naprawdę trudne.

- Czy po tym wszystkim wasza wzajemna relacja jest na innym poziomie? Zobaczyła pani w nim kogoś innego?

- Ja nie mówię, że jestem dobrą matką. Ja jestem matką nadopiekuńczą. Czyli nie taką dobrą. Bo bym temu mojemu synowi wszystko oddała, wszystko za niego zrobiła. Bo się boję o to czy o tamto. A to bardzo źle. Bo wtedy nie uczy się swojego dziecka samodzielności. Ono się nie uczy na własnym doświadczeniu, bo go nie ma. A dzięki temu, co tutaj się dzieje, mój Marcin jest innym człowiekiem. To już nie ten Marcin, który nie pracował. To jest całkowicie inny człowiek. On już wie, że rano musi iść do pracy.

- A pani musi być z niego bardzo dumna.

- Ja jestem bardzo dumna. Jestem przezadowolona. W tym momencie chciałbym zaapelować do rodziców, którzy mają dzieci upośledzone w stopniu znacznym. Nie bójcie się! Po prostu przyjdźcie i zobaczcie, co u nas jest. Nie mówię, żebyście od razu oddawali nam dziecko do pracy, bo i tak może nie być miejsc, ale przyjdźcie zobaczyć, co robimy, kto u nas pracuje, jak sobie dają radę, jak są szczęśliwi, jak się spotykają po pracy, jak spędzają swój wolny czas. To bezcenne, bo młody człowiek nie siedzi tylko w domu z mamą, tatą czy wujkiem. Gdybym jeszcze raz robiła coś takiego, pracowała nad projektem, to oczywiście zrobiłabym inaczej. Pewnie jak każdy z nas. Na pewno by to było jeszcze większe, bo już w tej chwili jest nam za ciasno. Ale czy teraz jestem spełniona? ROZMOWA w całości dostępna w e-wydaniu gazety TUTAJ


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
ReklamaOdszkodowania
KOMENTARZE
Autor komentarza: RodzicTreść komentarza: Nie chciałbym tutaj chwalić poprzedniego starosty, ale ten który jest teraz to po prostu jedno wielkie nieporozumienie, co innego mówi ludziom, a co innego robi, wygląda to tak jakby ktoś miał na niego haka i nim sterował. Kompletnie niesłowny człowiek, nieprzewidywalny i Bogu dzięki że już niedługo na tym stanowisku.Data dodania komentarza: 28.03.2024, 12:22Źródło komentarza: Za co odwołano dyrektora szkoły specjalnej?Autor komentarza: SpecjalistaOdWszystkiegoTreść komentarza: Z wyprzedzeniem można też przez internet. Wydaje mi się, że jest garstka ludzi, którzy mają z tym (realny) problem.Data dodania komentarza: 28.03.2024, 12:22Źródło komentarza: Biletomat jest, ale... bilety nie na wszystkie pociągiAutor komentarza: SpecjalistaOdWszystkiegoTreść komentarza: Szczytem Możlieości to już chyba WC nazwano. Można też nazwać "rondo (zbytecznej) nadzieji".Data dodania komentarza: 28.03.2024, 12:17Źródło komentarza: Padły dwie propozycja nazwy tego ronda. Jedna oficjalnieAutor komentarza: SpecjalistaOdWszystkiegoTreść komentarza: Ciekawe na jak długo (tzn kiedy zapełni się trwale). Oby służył jak najdłużej.Data dodania komentarza: 28.03.2024, 12:09Źródło komentarza: Tu można wrzucać elektroodpady. Nareszcie!Autor komentarza: ojojTreść komentarza: Przecież kandydaci na burmistrza wypowiedzieli się na temat darmowej komunikacji miejskiej: np.: https://www.tuolawa.pl/artykul/33740,wszystko-dla-olawy-tez-powalczy-o-mandaty-i-fotel-burmistrza "Jedną z propozycji zawartych wśród wspomnianych czterech filarów programu jest darmowa komunikacja publiczna dla wszystkich mieszkańców"Data dodania komentarza: 28.03.2024, 11:58Źródło komentarza: Kolejny autobus zniszczony! Jak długo jeszcze?Autor komentarza: ojojTreść komentarza: ale prawie wszyscy kandydaci "promowani" przez lokalne media chcą darmowej komunikacji miejskiej - no to jak to jest?Data dodania komentarza: 28.03.2024, 11:52Źródło komentarza: Kolejny autobus zniszczony! Jak długo jeszcze?
Reklama
NAPISZ DO NAS!

Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas. Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.

Reklama