Przypomnijmy, że Jan Kownacki został zatrzymany pod koniec kwietnia 2018 na wniosek Prokuratury Krajowej (Podlaski Wydział Zamiejscowy Departamentu do spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji w Białymstoku). Decyzją Sądu Rejonowego w Białymstoku 25 kwietnia 2018 podejrzewany między innymi o korupcję wójt gminy Oława został zawieszony w czynnościach służbowych. Sąd zastosował też wobec niego środek zapobiegawczy w postaci poręczenia majątkowego. Na początku stycznia tego roku do Sądu Rejonowego w Oławie trafił akt skarżenia w sprawie Kownackiego. Jeszcze przed ustaleniem daty pierwszej rozprawy, obrońca wójta skierował do sądu dwa wnioski. Jeden o przeniesienie sprawy do innego sądu niż oławski, drugi o zniesienie zastosowanych wobec oskarżonego środków zapobiegawczych. Sąd w Oławie nie zgodził się na zniesienie środków zapobiegawczych. W sprawie przeniesienia procesu do innego sądu, przychylił się do wniosku obrońcy Kownackiego i - wbrew woli prokuratora - uznał, że proces powinien być przeniesiony. Ostateczna decyzja należała jednak to do Sądu Najwyższego. Ten stwierdził, że proces odbędzie się jednak w oławskim sądzie.
Zdaniem prokuratury przyjął łapówki i faworyzował firmy
Podczas pierwszej rozprawy, prokurator Prokuratury Krajowej Iwona Kruszewska odczytała akt oskarżenia. Postawiła Janowi Kownackiemu osiem zarzutów. Oskarżyła go między innymi o składanie fałszywych oświadczeń w procesie prowadzenia gminnych zamówień publicznych dokonywanych w roku 2015. Chodzi o przetarg nieograniczony na utwardzenie nawierzchni dróg gminnych. Zdaniem prokuratury Kownacki pod rygorem odpowiedzialności karnej złożył fałszywe oświadczenie co do tego, że nie pozostawał z żadnym wykonawcą w takim stosunku prawnym lub faktycznym, który mógłby budzić uzasadnione wątpliwości co do jego bezstronności. Tymczasem tego rodzaju stosunek łączył go z lokalnym przedsiębiorcą Markiem K., który nie ubiegał się oficjalnie o to zamówienie, ale dokonywał tego za pośrednictwem innych firm, z których przedstawicielami wszedł w porozumienie. Co jeszcze zarzucają Kownackiemu i jak wyglądała pierwsza rozprawa? Szczegółowa relacja w "Powiatowej" do kupienia TUTAJ e-wydanie
Napisz komentarz
Komentarze