(LISTY, POLEMIKI, OPINIE)
Niestety, Pan Dyrektor w dalszym ciągu wymijająco odpowiada na nasze pisma. Bardzo się cieszymy, że wśród tylu znamienitych gości mogliśmy po raz kolejny poinformować Pana Witkowskiego, że nadal oczekujemy pisemnych odpowiedzi i nie interesują nas deklaracje, które nie są nic warte.
Cieszymy się również, że dostrzegli Państwo, iż sala ta nie nadaje się do efektywnych treningów tenisa stołowego, a zwłaszcza rozgrywania na niej mieczy ligowych.
Koncepcje Pana Dyrektora uniemożliwiają efektywne wykorzystanie sali. Dostrzegamy również, iż obecna przez miesiące narracja zmieniła się diametralnie. Teraz jest to tylko i wyłącznie czasowe miejsce dla naszego klubu ze względu na koronawirusa. Sala, która miała rozwiązać problemy z rozgrywaniem meczy ligowych naszych dwóch drużyn, przerodziła się w wielomiesięczną katorgę z urzędnikami miejskimi.
Mieli Państwo również doskonałą okazję zobaczyć, w jaki sposób Pan Dariusz Witkowski rozwiązuje konflikty, które sam wywołał. Napuszczanie na siebie różnych klubów sportowych nie jest chwalebną działalnością, lecz powszednią.
Z wyrazami szacunku,
Prezes M-G LKS "ODRA" Oława
Sławomir Kraczek
Oława, 12.01.2021
Napisz komentarz
Komentarze