Funkcjonariusze są teraz na etapie wybierania jak najlepszego urządzenia. Testują różne drony od różnych firm. Dwa dni temu taką próbę przeprowadzali na oławskim Zaodrzu. Na szczęście nikt nie spalał plastiku ani śmieci. - Byliśmy w godzinach popołudniowych, ale dron nie wykazał spalania substancji niedozwolonych, owszem wykazywał stężenie pyłów PM10 i PM2,5 ale to są substancje związane z procesem spalania węgla, które powodują smog, ale nie było spalanie niedozwolonych rzeczy takich jak plastik, śmieci, czy meblowe płyty... - wyjaśnia Paweł Gardyjan z SM a Oławie. - Jesteśmy otwarci na nowe technologie i z chęcią będziemy korzystali z drona! Ten dron testowany w środę ma spory zasięg, nawet do 3 kilometrów. Na nagraniu widać, jak dron podlatuje do jednego z kominów, z którego wydobywa się dym.
(AH)
Wczoraj pisaliśmy o kontrolach, które prowadzą strażnicy w domach
Napisz komentarz
Komentarze