Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 23 kwietnia 2024 12:46
Reklama BMM
Reklama
News will be here

O Breslau, mieście złota... w Jelczu-Laskowicach

MGCK zaprasza na wieczór z dobrą literaturą! Podczas spotkania, Krzysztof Tokarz – ze swadą i niebanalnie – przedstawi swoją powieść pt. „Renn. Breslau miasto złota i miłości”. Są ciekawe lokalne wątki. Jest niemiecka Oława, a także ówczesny Jeltsch
  • Źródło: Miejsko-Gminne Centrum Kultury w Jelczu-Laskowicach
O Breslau, mieście złota... w Jelczu-Laskowicach

Autor: Jerzy Kamiński

Kiedy i gdzie? Niedziela 28 lutego 2021, godz. 17.00, sala kameralna MGCK.

Książka opisuje losy dwojga ludzi uwikłanych w wojnę. „Renn. Breslau miasto złota i miłości” jest powieścią, chociaż można odnieść wrażenie, że to fabularyzowany dokument. Perypetie Hauptmanna Edwina Renna są pretekstem do podróży po Breslau i innych miejscowościach, których już nie ma. Wraz z Rennem przenosimy się do czasów, kiedy Wrocław nazywał się Breslau, Trzebnica – Trebnitz, Żmigród – Trachenberg, Oława – Ohlau, a Oleśnica Oels. Nie było wtedy Jelcza-Laskowic, ale był Jeltsch i zakłady Kruppa. Dzięki młodemu Hauptmannowi będziemy mieli okazję „zobaczyć”, jak wyglądała sytuacja w Breslau, który w czasie II wojny światowej był jednym z niewielu miast III Rzeszy przez ponad 80 dni broniącym się przed Armią Czerwoną. Konsekwencje tej zaciekłej walki były tragiczne dla miasta i jego mieszkańców. Ale zanim miasto zostanie zmienione w kompletną ruinę, a ludzie – również główni bohaterowie tej powieści – przeżyją prawdziwą gehennę, „przespacerujemy się” po Breslau i jego okolicach. W tym w dawnym Jelcz-Laskowicach i Oławie.

Ważną rolę dla obrony Festung Breslau odgrywał również Jelcz i zakłady Kruppa. Za czasów Hauptmanna Edwina Renna to właśnie za zakładach Kruppa produkowano najnowocześniejsze w Rzeszy haubice. To tutaj znajdował się największy schowek depozytowy na Dolnym Śląsku.

Wstęp na wydarzenie jest wolny, przed przyjściem prosimy pobrać bezpłatne wejściówki dostępne na stronie www.mgck-jl.pl/bilety

*

Fragment rozmowy Jerzego Kamińskiego z Krzysztofem Tokarzem, autorem powieści "Renn. Breslau - miasto złota i miłości" (2017 r.):

- I kolejna powieść z nazwą "Breslau" w tytule. Pozazdrościł pan Krajewskiemu sławy i pieniędzy?

- Po pierwsze - moja książka nie jest kryminałem. Oczywiście, pan Marek Krajewski jest najbardziej znanym wrocławskim pisarzem, ale moją motywacją nie był ani on, ani jego twórczość, tylko mój własny pomysł. Z napisaniem tej książki nosiłem się bardzo długo, a że Breslau, że wojna, że Niemcy... To mnie zawsze interesowało. Książka była na początku planowana jako czysto dokumentalna praca o obronie Festung Breslau. Najbardziej interesował mnie okres 1944 - 45, bo to wtedy naprawdę decydowały się losy Wrocławia, ale podczas prac przy zbieraniu materiałów pomysł zaczął ewoluować w stronę beletrystyki.

- Bo spotkał pan swojego bohatera Edwina Renna?

- Tak. I wtedy się wszystko zmieniło. On pozwolił mi wyjść z tych czystych faktów w kierunku żywego człowieka.

- Czy pański Renn miał swojego odpowiednika w rzeczywistości?

- Dotknął pan tu bardzo ciekawego tematu. W specjalnych strukturach Wehrmachtu ktoś taki jak Renn mógł istnieć, ale to jest trochę jak z filmowym Jamesem Bondem. To postać fikcyjna, ale złożona  z wielu postaci, które mogły faktycznie istnieć. A dlaczego z wielu? Taki oficer, który brał udział w ukrywaniu skarbów III Rzeszy, dożywał  mniej więcej do trzech transportów, po czym jego rola się kończyła, nierzadko fizycznie. Niemcy rozpoczęli chowanie cennych rzeczy w okolicy Breslau mniej więcej od 1940 roku. Tym zajmowały się różne struktury, poprzez gremia kierownicze, związane z konserwatorem zabytków, po SS czy Wehrmacht, gdzie właśnie ktoś taki jak Renn mógł działać.

- W jakim stopniu oni chowali dla III Rzeszy, a w jakim po prostu chcieli, jak to na wojnie,  ukraść dla siebie?

- Takie coś było oczywiście zagrożone karą śmierci, ale to często zależało od tego, kto ukradł. Zwykły żołnierz był rozstrzeliwany, a generał... To już różnie. Opisuję w swojej powieści taką prywatną akcję, co jest oparte na faktach, kiedy to ciężarówki ze srebrem jadą do Jelcza, ale po drodze giną, gdzieś w okolicach Strzegomia.

- Skąd jechały?

- Dobre pytanie, ale na razie bez dobrej odpowiedzi. Proszę pamiętać, że to były ściśle tajne akcje, owiane tajemnicą. Zwykle chodzi o zestaw kilku ciężarówek z silną ochroną.

- Myślałem, że raczej wywozili pociągiem.

- No tak, do powszechnej świadomości przebiły się głównie dwa pojęcia: złoto Wrocławia i złoty pociąg. Ale tu jest problem, bo Niemcy głównych skarbów nie wozili pociągami. Owszem, to mogło się zdarzyć, bo faktycznie gdzieś tam w Niemczech i Austrii takie pociągi znaleziono, natomiast większość transportów była czyniona transportem kołowym. Pociągiem np. wywożona akta Abwehry, co jest udokumentowane. Chodzi o co najmniej dwa potężne składy, wypełnione nie tylko złotem, ale dokumentami, m.in. agentury niemieckiej, działającej częściowo w Wielkiej Brytanii, Francji, Polsce czy w Indochinach. Po tym, jak już było wiadomo, że wojska alianckie miały tu lądować, dowództwo niemieckie zdecydowało się na przetransportowanie tych archiwów. Po wojnie mogłyby być nader cennym dobytkiem, bo wielu francuskich, polskich czy sowieckich polityków miało tam swoje dossier. Dla wielu takie dokumenty były cenniejsze niż złoto. Zresztą do dzisiaj nie zostały odnalezione. Wiadomo tylko, że dwa pełne  składy odjechały z obecnego Dworca Świebodzkiego, ale gdzie dojechały, nie wiemy. A wracając do złota Wrocławia, to badałem tę sprawę i najbardziej mnie zdziwiło to, że polska Służba Bezpieczeństwa i Urząd Bezpieczeństwa oparły się na zeznaniach jednego człowieka. Tylko jednego, słynnego Herberta Klose. To było niebezpieczne, aby opierać się tylko na jednym źródle osobowym. Polacy nie potrafili dotrzeć do innych, a takowi na pewno w Niemczech gdzieś byli. I to dziwi, że tamto państwo tak łatwo odpuściło, zadowalając się zeznaniami jednego człowieka...

Krzysztof Tokarz pisał też w "Gazecie Powiatowej" o skarbach III Rzeszy.

Tu więcej informacji na ten temat:

/artykul/3994,tajemnice-krupp-bertha-werke-w-jelczu-1

/artykul/3979,tajemnice-krupp-bertha-werke-w-jelczu-2



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Teresa Nierusz 21.02.2021 13:08
Za mnogość natrętnych, samootwierających sie reklam pójdziecie do piekła

bingo 18.02.2021 10:54
Breslau miasto złota i miłości a obecny Wrocłąw to miasto drożyzny i śmierdzących korków ulicznych

rafa 18.02.2021 11:15
To twoje zdanie, kmieciu.

mgid.com, 649292, DIRECT, d4c29acad76ce94f lijit.com, 349013, DIRECT, fafdf38b16bf6b2b lijit.com, 349013-eb, DIRECT, fafdf38b16bf6b2b openx.com, 538959099, RESELLER, 6a698e2ec38604c6 appnexus.com, 1019, RESELLER, f5ab79cb980f11d1 improvedigital.com, 1944, RESELLER rubiconproject.com, 9655, RESELLER, 0bfd66d529a55807 Xapads.com, 145030, RESELLER google.com, pub-3990748024667386, DIRECT, f08c47fec0942fa0 Pubmatic.com, 162882, RESELLER, 5d62403b186f2ace video.unrulymedia.com, 524101463, RESELLER, 29bc7d05d309e1bc lijit.com, 224984, DIRECT, fafdf38b16bf6b2b Pubmatic.com, 163319, RESELLER, 5d62403b186f2ace adyoulike.com, a15d06368952401cd3310203631cb18b, RESELLER rubiconproject.com, 20736, RESELLER, 0bfd66d529a55807 pubmatic.com, 160925, RESELLER, 5d62403b186f2ace onetag.com, 7a07370227fc000, RESELLER lijit.com, 408376, RESELLER, fafdf38b16bf6b2b spotim.market, sp_AYL2022, RESELLER, 077e5f709d15bdbb smartadserver.com, 4144, RESELLER nativo.com, 5848, RESELLER, 59521ca7cc5e9fee smartadserver.com, 4577, RESELLER, 060d053dcf45cbf3 appnexus.com, 13099, RESELLER pubmatic.com, 161593, RESELLER, 5d62403b186f2ace rubiconproject.com, 11006, RESELLER, 0bfd66d529a55807 onetag.com, 7cd9d7c7c13ff36, DIRECT ssp.e-volution.ai, AJxF6R4a9M6CaTvK, RESELLER rubiconproject.com, 16824, RESELLER, 0bfd66d529a55807 adform.com, 2664, RESELLER, 9f5210a2f0999e32 appnexus.com, 11879, RESELLER, f5ab79cb980f11d1 appnexus.com, 15825, RESELLER, f5ab79cb980f11d1 [Kopiuj]
ReklamaOdszkodowania
KOMENTARZE
Autor komentarza: cześTreść komentarza: Ilu w tym "Amerykanów"Data dodania komentarza: 23.04.2024, 12:01Źródło komentarza: POWIAT OŁAWSKI Plaga nietrzeźwych kierowcówAutor komentarza: kłamczuszkuTreść komentarza: Nie kłam , pis-owcy nie głosowali na Piotra.Data dodania komentarza: 23.04.2024, 10:45Źródło komentarza: 4 wykroczenia i jedno doniesienie o "znieważeniu"Autor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: Widać jak się znasz właśnie. Przeczytaj lepiej tą ulotkę, może będziesz odrobinę mądrzejszy w tym zakresie. Nie znasz się na prawie, a zabierasz głos. Zajmij się tym, na czym się znasz.Data dodania komentarza: 23.04.2024, 10:36Źródło komentarza: 4 wykroczenia i jedno doniesienie o "znieważeniu"Autor komentarza: janTreść komentarza: Jakby została wyjaśniona przez odpowiednie organy (kogokolwiek masz na myśli) to prokuratura nie prowadziłaby postępowania od kilku miesięcy. Co do drugiej informacji z ulotki, burmistrz jest odpowiedzialny za wydanie decyzji o warunkach zabudowy i wydał ją pomimo negatywnej opinii sanepidu. Taką ulotkę mógł sobie wydrukować każdy i każdy roznosić. Jaki to materiał wyborczy? Z resztą jedynie materiały wyborcze pochodzące od komitetu wyborczego muszą mieć oznaczenie. Hipotetycznie, jakbym ja jako zwykły mieszkaniec, stanął na środku rynku z megafonem i mówił "nie głosujcie na kandydata X, bo on zrobił to, to i to" to musiałbym mieć oznaczenie komitetu? Albo jakbym wrzucał takie komentarze hurtowo na facebooku? Absurd. Żadne wykroczenie i żadne przestępstwo, a porównywanie tego ze sprawą z Jelcza to już totalna abstrakcja, tam ewidentnie było poświadczenie nieprawdy w dokumentach. A tu? Kilka osób roznoszących w piątek ulotki z kopią dokumentów urzędowych, które były opublikowane m. in. w gazecie.Data dodania komentarza: 23.04.2024, 10:36Źródło komentarza: 4 wykroczenia i jedno doniesienie o "znieważeniu"Autor komentarza: Filozof greckiTreść komentarza: To typowa brudna gra polityczna bo zawiadomienie do prokuratury można złożyć na każdego, to o niczym nie świadczy, znając życie sprawa zostanie odrzucona bo została wyjaśniona przez odpowiednie organy, od tego nie jest prokuratura. Sprawa ryb też została wyjaśniona bo Burmistrz nie jest władnym w stosunku do rzek, tu się kłania znajomość podziału administracyjnego kraju i kompetencji poszczególnych organów samorządowych i rządowych, ktoś kto tego nie wie nie powinien być radnym. Powyższa ulotka jest typowym materiałem wyborczym bo zniechęca do głosowania na określonego kandydata, takie materiały wyborcze powinny być podpisane przez komitet wyborczy, skoro brak podpisu to znaczy że jest to wykroczenie wyborcze i powinno być przykładnie ukarane, np. dwa lata więzienia w zawieszeniu tak jak to było w Jelczu, za oszustwa wyborcze.Data dodania komentarza: 23.04.2024, 09:58Źródło komentarza: 4 wykroczenia i jedno doniesienie o "znieważeniu"Autor komentarza: janTreść komentarza: Dla mnie ta sytuacja jest totalnie żenująca. Sztucznie nakręcona afera o ulotki, które zawierały wyłącznie fakty i dokumenty urzędowe (pismo z prokuratury i opinia sanepidu). Nie mieli nic na określone osoby z WDO, to wymyślili aferę żeby obrzucać błotem (bo zawsze się coś przyklei), a prawda jest taka, że ta ulotka to poruszyła zaledwie 2 z wielu tematów ujawnionych nieprawidłowości.Data dodania komentarza: 23.04.2024, 09:20Źródło komentarza: 4 wykroczenia i jedno doniesienie o "znieważeniu"
Reklama
NAPISZ DO NAS!

Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas. Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.

Reklama