Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 29 marca 2024 01:28
Reklama Marek Szponar
Reklama
Reklama
News will be here

Z pokoju do... Pokoju

Tak można by zareklamować tę wycieczkę dla tych, którzy nie chcą daleko, nie w góry i nie na długie wędrówki. Pokój to wieś zaledwie 40 minut drogi autem od Oławy. Na pierwszy rzut oka może nie zachwycić, ale uwierzcie, że to bardzo, baaardzo ciekawe miejsce. Już sam układ jest wyjątkowy, bo wieś zbudowano na planie koła

W roku 1748 książę oleśnicki Karol Wirtemberski wybrał te okolice na założenie letniej rezydencji, nazywając tę osadę Carlsruhe na wzór Karlsruhe położonego w Badenii-Wirtembergii, co oznacza „oaza spokoju Karola”. Podobno po polowaniu przysnął w tym miejscu i... nakazał zbudować pałacyk myśliwski.

Jak podaje Wikipedia, podobnie jak oryginalne Karlsruhe, letnia rezydencja miała klasyczne założenie na planie gwiazdy, co jest do dziś widoczne w rozplanowaniu ulic i wyróżnia tę miejscowość spośród wielu innych założonych w ramach kolonizacji frydrycjańskiej. Dbano w Pokoju nie tylko o smak artystyczny, ale także i walory moralne, edukacyjne i wychowawcze. Wspaniałe tradycje rodzinnego mecenatu kontynuował książę Eugeniusz Wirtemberski, kompozytor i generał, na którego cześć postawiono później w parku pomnik lwa oraz popiersie w pobliżu zamku. W latach 1806-1807 na dworze księcia działał kompozytor Carl Maria von Weber. W roku 1820, po powrocie z wojen, książę przystąpił do prac nad przywróceniem dawnej świetności architektonicznej, artystycznej i oświatowej siedziby w Pokoju, a także ożywiając gospodarkę. Do roku 1945 to samo czyniły cztery kolejne generacje książąt wirtemberskich, dzięki którym powstał m.in. 400 hektarowy kompleks stawów.

W połowie XIX wieku mieszkańcy miejscowości mówili zarówno po niemiecku, jak i po polsku. W czasie II wojny światowej Niemcy zostali wyparci z miejscowości 22 stycznia 1945 przez oddziały 3. armii pancernej gwardii 1. Frontu Ukraińskiego. Podczas walk poległo 64 żołnierzy radzieckich Wkraczające oddziały radzieckie dopuściły się zbrodni wojennej, rozstrzeliwując 110 mieszkańców oraz pensjonariuszy przytułku Sankt Anna.

We wsi istnieje jedno z dwóch w Polsce skrzyżowań „gwiaździstych” vel „promieniowych” w formie ośmioramiennej gwiazdy, czego z dołu nie widać, bo po prostu wjeżdżamy na wielkie rondo.

Dlatego warto zatrzymać auto i pozwiedzać, pospacerować. Przy samym rodzie bardzo efektownie wygląda odrestaurowany kościół ewangelicki. Obowiązkowa jest wizyta w słynnym parku, w którym ostatnio coś drgnęło i w wielu miejscach widać prace renowacyjne. Są trwałe ruiny, odnowione altanki, niektóre postumenty, zaczęły się prace ziemne przy odnawianiu stawów.

Warto zobaczyć w parku wyjątkową sosnę wejmutkę - to najstarszy i najokazalszy w Polsce okaz. Jej obwód przekracza 5 metrów, a wiek tej sosny to około 220 lat. Piękna nadają temu drzewu potężnych rozmiarów nisko rosnące konary - robią wrażenie. Co ciekawe, sosna wejmutka ma charakterystyczne długie, niebieskozielone miękkie igły zebrane po pięć.

*

Dosłownie 500 metrów za Pokojem (możne przejść parkiem, główną alejką) znajduje się Winna Góra, kolejne niezwykle ciekawe miejsce i mnóstwo, naprawdę wiele obiektów do znalezienia i zobaczenia. Za pierwszym razem może się nie udać, ale...

Na końcu wsi, gdy wejdziemy do lasu i skierujemy się w stronę stawów, natrafimy na wzniesienie, na którym można podziwiać sztuczne ruiny z około 1800 roku. To ściana z wieżą i zabudowanymi oknami z czerwonej cegły (dł. 150 m, a wysokość 10 m). Sprawia wrażenie zniszczonej bazyliki lub pałacu, ale to oczywiście fikcja, taki był to zamysł architekta parku, który zgodnie z panującą wówczas modą zaplanował i wybudował te ruiny. W czasach, gdy Pokojem władali książęta wirtemberscy, ruiny te wykorzystywano jako tło w trakcie przedstawień teatralnych.

Jeśli z okolic ruin pójdziemy lewą stroną stawu i skręcimy na groblę, zobaczymy oryginalną latarnię - nie, nie morską, bardziej... stawową? Zbudowano ją w 1780 roku, na szczycie ceglanej wieży znajduje się metalowe naczynie w kształcie wazy, do której dawniej wlewano smołę i zapalano, by oświetlić okoliczne wody i pokazać spóźnionym wędkarzom kierunek.

Idą dalej ścieżką edukacyjną - wytyczoną przez gminę pokój - możemy natrafić przy drodze Namysłów-Opole resztki potężnej strzelnicy z 1840 roku. Obok strzelnicy znajdują się ruiny tzw. Domu Strzelca, gdzie kiedyś znajdowała się tłocznia wina. Przechowywano w nim bogaty zbiór tarcz strzeleckich. Idąc dalej w kierunku drogi do Opola natrafimy na resztki elizjum - to okrągły plac zagłębiony w ziemi, otoczony murem z darni i obudowany cegłami oraz kamieniami. W murze znajdują się nisze, w których kiedyś znajdowały się popiersia niemieckich generałów. Pośrodku placu stał posąg Fryderyka Wielkiego - obecnie jest w pobliżu leśnego parkingu na wzniesieniu. Idąc dalej tą ścieżką trafimy na wysepce na parkową świątynię, przykrytą kopułą (stała tu kiedyś świątynia Apolla).

To wciąż nie wszystkie atrakcje, jakie czekają nas w Parku i okolicach, bo można natrafić jeszcze na pomnik Fryderyka Wielkiego (to w Winnej Górze) czy żeliwny pomnik lwa z 1963 roku (to w parku w Pokoju, niedawno odrestaurowany). Na pewno weekendowy wypad w to miejsce nie rozczaruje tych, którzy lubią historię, tajemnice, chcą wcześniej poszperać w internecie, znają się na mapach i nie martwią ich wędrówki bezdrożami.

 

Więcej o parku przeczytacie tutaj:

http://www.parki.org.pl/parki-miejskie/zabytkowy-park-w-pokoju

Opis ścieżki dydaktycznej jest tutaj:

https://gminapokoj.pl/545/piesza-sciezka-edukacyjna-poznajemy-park-w-winnej-gorze.html



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
ReklamaOdszkodowania
KOMENTARZE
Autor komentarza: PrzyjacielTreść komentarza: Taki Brezden Dobry to proszę o oglądnięcie sesji i posłuchać jak nasyłał Policję na Pracowników wychował sobie mobera żenada a nie starosta wstydu niema za grosz podziękujemy już za takie rządy BrezdeniaData dodania komentarza: 28.03.2024, 21:41Źródło komentarza: Za co odwołano dyrektora szkoły specjalnej?Autor komentarza: CiekawskiTreść komentarza: Oj Panie , Pani Nieogarnięty, tu już pojechałeś w świat fantazji. Akurat dobrze wiem, że Pan Kraczek nic nie miał wspólnego z założeniem WDO.I kto tu bajki opowiada?Data dodania komentarza: 28.03.2024, 21:29Źródło komentarza: Czas przywrócić miasto mieszkańcomAutor komentarza: KarolinaTreść komentarza: Czy planuje Pan/Pani przywrócić świąteczną pomoc w Jelczu-Laskowicach?Data dodania komentarza: 28.03.2024, 21:14Źródło komentarza: Debata w J-L. Zbieramy pytania do kandydatówAutor komentarza: OloTreść komentarza: W jaki sposób bije na głowę?Data dodania komentarza: 28.03.2024, 20:04Źródło komentarza: Dewerenda: - Czas, by gminą Oława zarządzała kobietaAutor komentarza: Mieszkaniec GodzikowicTreść komentarza: Wypowiada sie o wykształceniu osoba po zawodówce i to zaocznie 😅Data dodania komentarza: 28.03.2024, 20:00Źródło komentarza: Dewerenda: - Czas, by gminą Oława zarządzała kobietaAutor komentarza: NieogarnietyTreść komentarza: Pokazujcie i wyśmiewajcie, ale pierw sprawdźcie powiazania rodzinne. Żeby nie było kichy. np Jasińscy to nie rodzinaData dodania komentarza: 28.03.2024, 19:27Źródło komentarza: OŁAWA Nowe rondo oficjalnie otwarte
Reklama
NAPISZ DO NAS!

Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas. Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.

Reklama