- Tofik z nieludzkich,przerażających warunków trafił do wspaniałego domu tymczasowego - piszą wolontariusze z Jelczańskiego Stowarzyszenia dla Zwierząt, którzy uratowali psa. - Jest otoczony troskliwą opieką i miłością, jest traktowany z szacunkiem, jest członkiem rodziny.
Na spacerach poznaje świat i cieszy się każdą chwilą, w domu delektuje się ciepłem,spokojem i poczuciem bezpieczeństwa. Dostaje wartościową karmę, małymi porcjami, kilka razy dziennie, ponieważ po tak długiej głodówce jego żołądek musi przyzwyczaić się do jedzenia stopniowo.
Psiak jest już po pierwszej wizycie u onkologa, z guzów została pobrana biopsja,czekamy na wyniki i przystępujemy do dalszej diagnostyki.
To wszystko dzięki Wam! Dziękujemy za tak liczny odzew, za każdą złotówkę na zbiórce, dzięki Waszej pomocy Tofik jest pod stałą opieką weterynarza .
Psiak zaczyna życie na nowo, długa droga przed nim i przed nami. Nie będzie łatwo, ale zrobimy wszystko co w naszej mocy żeby jego życie było najpiękniejsze.
Przypomnijmy, że Tofika zabrano kilka dni temu z Ratowic. Był w tragicznym stanie. PISALIŚMY O TYM TUTAJ - On jest stary, niech tu dokona żywota - takie słowa usłyszeli od pseudowłaścicielki Tofika członkowie Jelczańskiego Stowarzyszenia dla Zwierząt, kiedy przyjechali go odebrać.
Napisz komentarz
Komentarze