Najmłodszy miał 15 lat, dwóch pozostałych po 25. Funkcjonariusze zabezpieczyli w sumie kilkanaście porcji marihuany i podobną ilość amfetaminy. Pełnoletnim podejrzanym grozi kara pozbawienia wolności nawet do trzech lat. 15-latek za swój czyn odpowie przed Sądem Rodzinnym i Nieletnich w Oławie.
W piątek, 11 czerwca tuż po godz. 18.00 policjanci pionu prewencji patrolowali park w Oławie. Na skwerze zauważyli grupę młodych osób, jedna z nich na widok policjantów pospiesznie próbowała się oddalić. - Funkcjonariusze postanowili sprawdzić co jest powodem tak nerwowej reakcji - mówi podinsp. Alicja Jędo. - Szybko okazało się, że „niespokojny” nastolatek, to 15-letni oławianin, przy którym znaleziono kilka porcji suszu roślinnego. Nieletni został zatrzymany i doprowadzony do komendy, o czym telefonicznie powiadomiono matkę chłopca. Po wykonaniu czynności procesowych z udziałem rodzica, nastolatek został zwolniony do domu. Teraz jego sprawą zajmie się sąd rodzinny. Dzień później około godz. 14.30 podczas wspólnego patrolu policji i straży leśnej po bystrzyckim lesie, funkcjonariusze zauważyli młodego mężczyznę, który zareagował podobnie, jak wcześniej opisany 15-latek. Policjant wylegitymował mężczyznę. 25-letni mieszkaniec powiatu brzeskiego miał przy sobie kilkanaście porcji amfetaminy i kilka porcji marihuany. Został zatrzymany i doprowadzony do komendy w Oławie, gdzie po wykonaniu z nim czynności procesowych, również został zwolniony. W niedzielę 13 czerwca ok. godz. 18.30, na drodze wojewódzkiej 396 pomiędzy Wójcicami, a Biskupicami Oławskimi policjanci z komisariatu w Jelczu-Laskowicach zatrzymali do kontroli drogowej, 24-letniego mieszkańca Wójcic, przy którym ujawnili po kilka porcji marihuany i amfetaminy. Został zatrzymany i doprowadzony do KP w Jelczu-Laskowicach. Po przedstawieniu mu zarzutu, zwolniono go do domu.
Napisz komentarz
Komentarze