Na temat odkomarzania rozmawialiśmy z wiceburmistrzem Markiem Szponarem.
- Kilka miesięcy temu, wdrożyliśmy gminny program, który polega na monitoringu terenów namnażania się komarów - powiedział. - Na tej podstawie wykonaliśmy już kilka oprysków biologicznych. Niestety wiosna była dosyć mokra, teraz jest bardzo gorąco i to sprzyja rozmnażaniu komarów. Dziś - 18 czerwca - po godz. 20.00 odbędzie się kolejny oprysk chemiczny, naziemny. Opryskane zostaną tereny w Jelczu-Laskowicach, m.in. wokół pierwszego stawu, a także w Chwałowicach. To pierwszy etap. Musimy bowiem pamiętać, że oprysk chemiczny zabija nie tylko komary, ale też wszystko inne. Nie chcemy więc na każdy sygnał reagować chemią, bo robimy w ten sposób krzywdę środowisku. Komary były, są i będą, nie bagatelizujemy tego problemu, ale staramy się go rozwiązywać z głową. Dlatego jeśli zapowiadane teraz opryski będą mało skuteczne, to w kolejnym kroku zdecydujemy się na oprysk z samolotu. Mamy na to zabezpieczone pieniądze, umowa jest podpisana, ale skorzystamy z tej opcji wtedy, gdy będzie ona w pełni uzasadniona.
Napisz komentarz
Komentarze