Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 29 marca 2024 12:21
Reklama BMM
Reklama
Reklama
News will be here

Z miłości do wolności

Jelcz-Laskowice. Konrad Mendychowski jest fanem klasyków i jednym z założycieli internetowej grupy "Klasyki /Jelcz-Laskowice i okolice/spoty/spotkania". Na zlot "Dwa Światy" przyjechał jednocześnie ciężkim jelczem i poczciwym maluchem, czyli fiatem 126p
Z miłości do wolności
Konrad z Witkiem Obieżyświatem, który niedawno pojechał na Rajd Koguta swoim traktorem ursus. Na zdjęciu obok dwa w jednym - jelcz 422 i fiat 126p

- Nasza grupa powstała bardzo spontanicznie - opowiada. - Któregoś dnia z kolegą przy luźnej rozmowie stwierdziliśmy, że ją założymy, by połączyć różne ekipy ludzi, kochających klasyczną motoryzację. Wcześniej ciągle wkurzaliśmy się, że jesteśmy rozproszeni, więc ta grupa miała to zmienić. I o dziwo, bardzo szybko nabrała rozpędu. Dziś jest już tam ponad 500 osób i sukcesywnie udaje nam się działać, także charytatywnie. Organizujemy małe zloty, imprezy i spoty. Przez przypadek udało się stworzyć coś naprawdę fajnego.

Konrad przyznaje, że na co dzień jeździ różnymi autami. Najczęściej zwykłym i plastikowym - jak sam go opisuje - nissanem qashqaiem. Najwięcej frajdy daje mu jednak fiat 126p z 2000 roku, czyli maluch: - To prezent od żony na moje trzydzieste urodziny. Zawsze interesowały mnie stare motocykle i ogólnie klasyczna motoryzacja. Dawno temu miałem czerwonego malucha i kiedyś wspomniałem żonie, że chciałbym znów takiego kupić. Wtedy ona uznała, że zrobi mi niespodziankę i kupi go w prezencie. To rocznik 2000, tak zwana wersja "happy end". Przejechał już ze mną dwa Rajdy Koguta. Ogólnie zrobiłem nim około 4000 kilometrów. Bez żadnej awarii. Tylko raz rozsypał mi się akumulator i to tyle.

Dziś wielu przyzwyczajonych do wygody, klimatyzacji, wspomagania i innych udogodnień, nie wyobraża sobie podróży w sposób, w którym odbywały się one w latach 90. i wcześniej. Dla Konrada rezygnacja z tych wszystkich dobrodziejstw techniki do dodatkowy plus. - Czy da się pojechać maluchem w dłuższą trasę? Oczywiście, że tak, zawsze się dało! - mówi. - Nasi rodzice i dziadkowie właśnie tak jeździli. Ostatnio przez trzynaście godzin wracałem tym autem z Rajdu Koguta. Bardzo dużo radości dała mi ta podróż. Powiem więc więcej, nie tylko się da, ale nawet trzeba takimi autami jeździć i je pokazywać. Chociażby dlatego, że one umierają. Nie mam żadnych obaw przed wyruszeniem w podróż maluchem. W tym roku chciałem pojechać na "Złombol", ale nie jestem jeszcze wystarczająco przygotowany. I nawet nie chodzi mi o samochód - bo tu nie mam wątpliwości, że nawet jak coś się zepsuje, to będę w stanie go naprawić - a bardziej o logistykę, której nie zdążyłem odpowiednio ogarnąć. Dlatego teraz jeszcze odpuszczam, ale za rok... kto wie. Mam już za sobą tripy po 3,5 tysiąca kilometrów busem. Przejechaliśmy tak Serbię, Macedonię i Rodos. To są niesamowite wspomnienia!

- Co sprawia największą przyjemność, gdy podróżuje się takim samochodem? - Możliwość poczucia takiego prawdziwego luzu. W trasie czuję się wolny. Nawet jak coś się zepsuje, to nie muszę wzywać lawety, podłączać auta pod komputer. Biorę proste narzędzia, naprawiam i jadę dalej. Poza tym maluch zawsze zwraca na siebie uwagę. Często mam tak, że podjeżdżam pod sklep, ludzie do mnie podchodzą i opowiadają mi historie, które w fiacie 126p przeżyli. Gdzie byli, co przewozili. Podobno nawet lodówkę tym można było przewieźć! Na zlot "Dwa Światy" Konrad przyjechał jelczem 422 "dwa". To pojazd z drugiej generacji ciężarówek, następca serii 400. Na pace jelcza znalazł się czerwony maluch od żony. - Pomyślałem sobie, że jak mam przyjechać na zlot, to jednym autem - tłumaczy. - Dlatego wziąłem firmowego jelcza z Instytutu Mechaniki, a malucha wrzuciłem na górę. Jest dwa w jednym, a i miejsce mniej zajmuję!

* Już 10 lipca miłośnicy klasycznej motoryzacji pojadą na wycieczkę do Karpacza. Zapraszają właścicieli pojazdów zabytkowych i innych. - W porozumieniu z Urzędem Miasta i Gminy Jelcz-Laskowice oraz miastem Karpacz planujemy dwudniową wycieczkę - mówi Konrad, który jest jednym z organizatorów wyjazdu. - Start w J-L, meta w Karpaczu. Zapraszamy właścicieli aut, które zostały wyprodukowane najpóźniej w 2000 roku. Do tego motocykli i motorowerów z czasów PRL.

Uczestnicy będą spali w ośrodku "Przy Lesie", który już szykuje się gości z naszego powiatu, o czym pisze na swojej stronie: - Przyjeżdża do nas wycieczka z Jelcza-Laskowic i okolic pozytywnie zakręconych fanów pięknych starych aut. Więc jeśli jesteście fanami motoryzacji, zapraszamy do nas. Jeżeli posiadacie piękne stare auto i chcecie dołączyć do grupy zwariowanych fanów, przyjedź swoim cackiem i pochwal się swoim pięknym autem. Zróbcie rezerwację już dziś, niech nie ominie was tak piękne wydarzenie. A uwierzcie, będzie na co popatrzeć. Już nie możemy się doczekać, by was ugościć. Chcesz pojechać? Skontaktuj się z administratorami grupy (facebook.com/groups/4152439551473043) lub bezpośrednio z Konradem Mendychowskim - 885-557-308. Na miejscu czeka wiele atrakcji, w tym: przejazd promenadą Karpacza, ognisko na terenie ośrodka, zabawy dla dzieci i muzyka. Nocleg można wykupić w hotelu oraz na polu namiotowym. Przewidziany jest duży parking dla samochodów.

Tekst i fot.: Kamil Tysa [email protected]



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
ReklamaOdszkodowania
KOMENTARZE
Autor komentarza: fan WdOTreść komentarza: Odnoszę wrażenie, że oglądaliśmy dwie różne konwencje, ale wiesz Frischmann jakoś szczególnie do Zielińskiego nie jest podobny, więc nie powinieneś ich mylić. Może wizyta u okulisty i laryngologa, skoro mylisz ich ze sobą?Data dodania komentarza: 29.03.2024, 11:34Źródło komentarza: Czas przywrócić miasto mieszkańcomAutor komentarza: MarTreść komentarza: Szkoda, że Netto, a nie AuchanData dodania komentarza: 29.03.2024, 11:08Źródło komentarza: OŁAWA Wiemy, co tu będzie po Tesco. I kiedyAutor komentarza: anty partyjnyTreść komentarza: Nieogarnięty - ta ksywa idealnie pasuje do twojej inteligencji. Obrońca czci i cnót - co cię tak bardzo boli gościu, że ciągle stękasz na tym intrenecie. Pan Zieliński nie siedzi u nikogo w kieszeni, nie jest uzależniony od żadnej partii i zawsze mówi to co myśli . BRAWO PANIE ZIELIŃSKI !Data dodania komentarza: 29.03.2024, 11:08Źródło komentarza: Czas przywrócić miasto mieszkańcomAutor komentarza: onTreść komentarza: Panowie Gwiazdowicz i Urbańczyk - trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejśćData dodania komentarza: 29.03.2024, 10:59Źródło komentarza: Ile masz lat, kandydacie?Autor komentarza: Mieszkaniec Gminy OławaTreść komentarza: Pani Moniko . Nie wystarczy ładnie się wypowiadać czy chwalić swoim wykształceniem . Warto wcześniej zanim wystartuje się na takie stanowisko popracować trochę dla społeczności lokalnej , wtedy wraz z Inicjatywą nie musielibyście prowadzić takiej nie fair kampanii wobec obecnego Wójta . Jako długoletni mieszkaniec gminy nie zagłosuje ani na Panią ani na Inicjatywę . Ale życzę powodzenia .Data dodania komentarza: 29.03.2024, 10:27Źródło komentarza: Dewerenda: - Czas, by gminą Oława zarządzała kobietaAutor komentarza: NieogarnietyTreść komentarza: Jakoś ich szanowny pan Zieliński, szara eminencja WdO, nie wymieniał za bardzo. No i oczywiście pod warunkiem, że ludzie ich nie wybiorą. Bo WdO zbyt się pyszni, i chyba zaczyna obawiać się o swój wynik wyborczy. A kilka razy uprzedzałem, że "pycha kroczy przed upadkiem". Szanowny pan Zieliński pokazał na konwencji, że już się czuje, właścicielem Oławy, i że będzie decydował kto i coData dodania komentarza: 29.03.2024, 10:24Źródło komentarza: Czas przywrócić miasto mieszkańcom
Reklama
NAPISZ DO NAS!

Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas. Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.

Reklama