Po wczorajszej konferencji burmistrza Tomasza Frischmanna skontaktował się z nami Witold Niemirowski. - Zarząd powiatu stoi na stanowisku, że pogotowie pozostanie w Oławie - powiedział. - Nie chcemy dopuścić do sytuacji, by było inaczej. Cieszy nas deklaracja burmistrza i innych samorządowców, że chcą pomóc w przystosowaniu pomieszczeń, choć - co warte podkreślenia - nie jest to zadanie własne samorządu lokalnego. Zależy nam, więc działamy. Przed nami wizja w biurowcu PKS. Chcemy zaproponować tymczasowe rozwiązanie, by to właśnie tam Pogotowie Ratunkowe mogło się przenieść. Jednocześnie pracujemy nad rozwiązaniem docelowym, by wspólnie z województwem na terenie byłej straży pożarnej wybudować nowy oddział.
Niemirowski potwierdził też, że Starostwo Powiatowe było gotowe do remontu pomieszczeń przy prosektorium, ale dyrekcja PR we Wrocławiu nie chciała przyjąć tej opcji. W piśmie, które przesłało PR do Starostwa, czytamy: - Pogotowie Ratunkowe we Wrocławiu uważa, że stacjonowanie zespołów ratownictwa medycznego, wykonujących zadania zgodnie z Wojewódzkim Planem Systemu PRM, w budynku prosektury może być uciążliwe dla pracowników, w tym ratowników medycznych i niezależnie od poglądu, negatywne w odbiorze wizerunkowym, a przede wszystkim społecznym.
Nieoficjalnie dowiadujemy się, że ratownicy, w przeciwieństwie do dyrekcji, nie mieli z tym problemu.
Więcej szczegółów - w papierowym wydaniu "GP-WO".
Napisz komentarz
Komentarze