W minioną sobotę, tj. 7 sierpnia kilkanaście minut po godz. 12.00 dyżurny oławskiej policji otrzymał zgłoszenie od zatroskanej kobiety, przejętej sytuacja psa zamkniętego w samochodzie na parkingu przed marketem Tesco w Oławie (temperatura na zewnątrz przekraczała 25°C). Skierowany na miejsce patrol policjantów z ogniwa ruchu drogowego w rozmowie ze zgłaszającą i innymi osobami ustalił, że od ponad 2 godzin zwierzę jest zamknięte w samochodzie, bez dopływu powietrza i bez dostępu do wody. - Funkcjonariusze szybko ustalili dane właściciela pojazdu, to 53-letnia mieszkanka gminy Oława - mówi podinsp. Alicja Jędo. - Jednak wszelkie próby kontaktu z kobietą spełzły na niczym. Policjanci, przed wybiciem szyby w drzwiach auta podjęli próbę sprawdzenia odruchów zwierzęcia. Stukali w boczną szybę samochodu, pies nie reagował. Leżąc na podłodze za fotelem pasażera, ciężko dyszał z wycieńczenia. Mundurowi zadziałali stanowczo, stłukli szybę, przewietrzyli samochód i podali psu wodę. Właścicielka przybyła na miejsce około pół godziny po udzieleniu pomocy jej zwierzęciu. Tłumaczyła, że poszła do sklepu "na chwilkę". O tym czy była to "chwilka", rozstrzygną organy ścigania.
Pamiętajmy ! Pozostawienie pupila w szczelnie zamkniętym samochodzie stanowi dla niego poważne niebezpieczeństwo. Podobnie, jak w przypadku ludzi może dojść do przegrzania organizmu, co prowadzi do zagrożenia życia lub zdrowia zwierzęcia. Ustawa o ochronie zwierząt w art. 35 ust.1a określa kary grożące za znęcanie się nad zwierzętami, tj. kara grzywny, kara ograniczenia lub pozbawienia wolności do lat 3. W rozumieniu tych przepisów wspomniane znęcanie się nad zwierzętami rozumiane jest również jako "wystawianie zwierzęcia domowego lub gospodarskiego na działanie warunków atmosferycznych zagrażających jego zdrowiu lub życiu", w co wpisuje się omawiany problem.
Napisz komentarz
Komentarze