I dalej: - Z Oławy 88 km, pojechałem samochodem z rowerem na dachu, a na miejscu w miejscowości Stawczyk 30, tel. 691 843 294 około 3,5 km od Milicza, pożyczyłem rower ze wspomaganiem elektrycznym. Byłem dwa razy, średnio przejechaliśmy koło 45 km za każdym razem, jechaliśmy ścieżkami rowerowymi po Miliczu, jak i do miejscowości w rezerwacie przyrody oraz pomiędzy stawami. Wrażenia są niesamowite, przyroda, dzikie ptactwo, stawy, groble, wieże widokowe, z których można podglądać ptaki. Jest to wszystko pięknie urządzone, doskonała informacja. Większość ścieżek biegnie trasą, którą kiedyś jeździła kolejka z drzewem do tartaku, przejechaliśmy takimi trasami około 30 km. Po drodze są stylizowane budyneczki stacyjne z nazwą i miejscem, gdzie można odpocząć. Aby opisać wrażenia, trzeba by napisać książkę, ale w tym roku, jak pogoda pozwoli, to jeszcze raz się wybierzemy. Byliśmy w miejscowościach Milicz, Ruda Milicka, Nowy Zamek, Grabownica, Sułów, Ruda Sułowska - wszystkie te miejscowości są połączone ścieżkami rowerowymi, jest bardzo bezpiecznie i nie bez kozery gmina milicka nazywa się „Rowerową Stolicą Dolnego Śląska”.
Czyli warto. Teraz kolej na Was.
Napisz komentarz
Komentarze