- Wygrywamy starcie, które było prawdziwym dramatem w pięciu siatkarskich aktach - czytamy na klubowym Facebooku. - Do wyłonienia zwycięzcy było potrzebne aż 2,5 godziny zaciętej walki o każdy punkt. W tie-breaku walka toczyła się punkt za punkt, a w końcówce siatkarze trenera Krzysztofa Janczaka przeciągnęli losy zwycięstwa na swoją korzyść. Cieszymy się, że te emocje przeżywaliście z nami głośno dopingując Jelczańskie Lwy z trybun Centrum Sportu i Rekreacji .
Fotogalerię przygotował Tomasz Pawlicki
Napisz komentarz
Komentarze