Na dzisiejszej rozprawie w głośnej sprawie miłoszyckiej ponownie doszło do porównywania wzrostu.
W środku świadek Andrzej W., po obu stronach oskarżeni, widać że świadek jest od nich wyższy. Wcześniej zeznał, że Irek był wysoki, więc to na tę okoliczność to porównanie na wniosek oskarżonego Ireneusza M. Z zeznań świadka Andrzeja W. wynikało, że praktycznie nigdy nie rozmawiał z Krzysztofem K. na temat tamtej zbrodni. Nie pytał go np. o to, dlaczego wracając do dyskoteki po tym, jak Małgosia została z Irkuem, biegł. Pełnomocnik rodziców zwrócił uwagę na to, że relacje pierwszego spotkania Andrzeja i Krzyśka z Małgosia, są niemal identyczne. Dziewczyna sama podchodzi, przedstawia się, potem mówi gdzie mieszka. - Uzgadnialiście to? - pytał pełnomocnik. - Nic nie było uzgodnienie - zapewniał Andrzej W.W środku świadek Andrzej W., po obu stronach oskarżeni
Napisz komentarz
Komentarze