Radni województwa dolnośląskiego podczas dzisiejszej sesji sejmiku przyjęli uchwały antysmogowe.
Ponad rok trwały prace nad stworzeniem uchwał antysmogowych dla województwa dolnośląskiego, uzdrowisk i Wrocławia. Nad rozwiązaniami, które poprawią jakość powietrza w naszym regionie, pracował zespół ekspertów powołany przez Marszałka Województwa Dolnośląskiego. Swoje uwagi mógł złożyć również każdy mieszkaniec podczas konsultacji społecznych.
Dziś uchwały antysmogowe zostały przyjęte przez Sejmik. Za przyjęciem uchwały dla Wrocławia było 30 radnych, a trzech wstrzymało się od głosu. Uchwały dla uzdrowisk oraz pozostałej części województwa dolnośląskiego zostały przyjęte jednogłośnie.
- Dolny Śląsk podjął wielkie wyzwanie walki o czyste powietrze. Po ponad roku prac eksperckich i prowadzonych w całym regionie konsultacjach społecznych przedstawiliśmy konkretny plan walki ze smogiem. Wyeliminujemy najgorsze paliwa węglowe i stopniowo będziemy rezygnować z niskoklasowych instalacji grzewczych. Ważny był dla nas kompromis i wysłuchanie głosów różnych grup społecznych, w tym ekologów i mieszkańców regionu - mówi Cezary Przybylski, marszałek województwa dolnośląskiego
Jedynie całkowite wyłączenie paliw stałych, w tym węgla, może poprawić stan powietrza w uzdrowiskach i we Wrocławiu na tyle, żeby jakość powietrza mieściła się w dopuszczalnych normach. Zgodnie z nowymi przepisami na Dolnym Śląsku stopniowo będą likwidowane piece na węgiel. Zakaz ich montowania obowiązywałby od lipca 2018 r. Główne założenia wszystkich projektów dotyczą wyeliminowania spalania paliw złej jakości i wyłączenia z obiegu instalacji grzewczych powodujących trującą emisję gazów oraz pyłów do atmosfery, wymianę kotłów i pieców na niskoemisyjne oraz zakaz palenia paliwami stałymi we Wrocławiu i w uzdrowiskach.
- Przyjęte przez Sejmik uchwały antysmogowe, to pierwszy realny krok w walce o to, żebyśmy wszyscy mogli oddychać czystym powietrzem. W skutecznym działaniu niezbędne będzie wsparcie rządowe i samorządowe. Przed nami ważny czas, aby skutecznie walczyć o czystsze powietrze, o lepszą jakość życia - mówi Jerzy Michalak, członek zarządu województwa.
Uchwała umożliwia korzystanie z kominków, pod warunkiem, że spełniają one standardy określone w dyrektywie UE (tzw. dyrektywie ekoprojektu) oraz nie stanowią podstawowego źródła ciepła w lokalu. Możliwe jest wyposażenie instalacji w urządzenie zapewniające redukcję emisji pyłu (elektrofiltry). Zamierzenia są takie, że w ciągu 10 lat z Wrocławia znikną stare piece węglowe, a te najbardziej trujące powinny zostać zlikwidowane do 2024 r.
Nowe przepisy od 1 lipca 2018 r.
Wtedy wejdzie w życie zakaz stosowania najgorszej jakości paliw stałych:
węgla brunatnego oraz paliw stałych produkowanych z wykorzystaniem tego węgla,
węgla kamiennego w postaci sypkiej o uziarnieniu poniżej 3 mm,
mułów i flotokoncentratów węglowych oraz mieszanek produkowanych z ich wykorzystaniem,
biomasy stałej o wilgotności w stanie roboczym powyżej 20%.
***
Aktywiści Dolnośląskiego Alarmu Smogowego, którzy od dawna zabiegali o konkretne działania w sprawie poprawy jakości powietrza podkreślają, że uchwały antysmogowe to bardzo ważny, ale dopiero pierwszy krok do realnej poprawy jakości powietrza na Dolnym Śląsku: Po przyjęciu uchwał nie możemy jeszcze odetchnąć z ulgą – dodaje Radosław Gawlik, Prezes Stowarzyszenia EKO-UNIA – Czas wziąć głęboki oddech i zabrać się do konsekwentnej realizacji uchwalonego prawa. Musimy natychmiast przeprowadzić w gminach inwentaryzację źródeł ciepła opalanych węglem i drewnem. To pozwoli nam sensownie zaplanować poszczególne zadania: termorenowację oraz wymianę pieców – dodaje Gawlik.
Dolnośląski Alarm Smogowy będzie też zabiegał i wspierał starania o środki regionalne, centralne i unijne na realizację uchwał oraz programy osłonowe dla najuboższych: - Będziemy sumiennie pilnować, by zostały uruchomione dotychczas obiecane środki (m.in. 20 mln zł w budżecie Wrocławia na najbliższy rok) oraz by pojawiły się kolejne, w tym również rządowe. Uchwały muszą służyć do walki ze smogiem, a nie z mieszkańcami Dolnego Śląska – podsumowuje Paweł Pomian z Dolnośląskiego Alarmu Smogowego.
Dolnośląski Alarm Smogowy
Napisz komentarz
Komentarze