Reklama
Od kilku dni w Oławie i okolicy czuć nieprzyjemny zapach. Dzwoniliśmy już do oczyszczalni ścieków, bo były przypuszczenia, że tam są prowadzone jakieś prace, ale ustaliliśmy, że sprawa na pewno nie dotyczy spółki ZWiK. Źródła smrodu szukają już strażnicy miejscy i gminni. W tej chwili strażnicy gminni sprawdzają pobliskie wsie.
***
Godz. 10.30. Nam już udało się ustalić skąd wziął się ten smród. Rolnik z Pełczyc ma w okolicach Oławy dużo pól uprawnych, we wtorek zaczął nawozić pola. Używa do tego ogromnych ilości obornika z kurzych ferm. Mieszkaniec ma na to stosowne pozwolenia. Wczoraj w Oławie tak mocno śmierdziało, ponieważ nawoził pola znajdujące się najbliżej miasta. AKTUALIZACJA godzina 12.30. Rozmawialiśmy z rolnikiem z Pełczyc. Poinformował, że nie tylko on używał w tym czasie tak intensywnego nawozu. Przedwczoraj zakończył swoje prace, ale twierdzi, że na terenie gminy Oława i Domaniów jest czterech rolników, którzy używają takich nawozów i właśnie teraz to robią. Może to potrwać jeszcze kilka dni. Rolnik z Pełczyc prawdopodobnie jako jedyny zgłosił odpowiednim służbom, że będzie używał takiego nawozu, aby ludzie wiedzieli, że to nie jest szkodliwe i ma na to odpowiednie papiery.
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze