Można obejrzeć kilkadziesiąt pojazdów produkowanych niegdyś w JZS i powspominać stare czasy. Niestety, nie dojechał zapowiadany ciężarowy żubr, ale jest słynny ogórek, czyli polskie wydanie czeskiej "karosy", są pojazdy pożarnicze, autobusy, ciężarówki. - Najważniejsze, że samochody są prezentowane w miejscu, w którym zostały wyprodukowane - mówi Adamowicz. Można wsiadać, dotykać, a nawet poczuć charakterystyczny zapach, wysłuchać opowieści miłośników starych aut, spotkać się z dawnymi pracownikami JZS, a nawet zobaczyć najnowszą produkcję motoryzacyjną ze starych jelczańskich hal, czyli pojazdy spółki "Jelcz", produkującej dziś na potrzeby obronności. Pojazdy można oglądać przez całą sobotę - do godz.20.00. Więcej w najnowszym wydaniu "Gazety Powiatowej"
fot. Jerzy Kamiński
Napisz komentarz
Komentarze