Problem niszczejących nagrobków na mogiłach księży Franciszka Kutrowskiego, Feliksa Oko i Tadeusza Pilawskiego zasygnalizował w listopadzie 2014 nasz redakcyjny kolega Edward Bykowski, w felietonie pod znamiennym tytułem "Czy ktoś się zajmie?" ("GP-WO" nr 46/2014). Na reakcję nie trzeba było długo czekać. Stanisław Jaśnikowski, przedsiębiorca zarządzający oławskimi nekropoliami, rozpoczął w tej sprawie rozmowy z księżmi kierującymi obecnie głównymi parafiami w Oławie. Skontaktowano się także z rodzinami pochowanych kapłanów i po tych rozmowach zrodził się pomysł pochowania wszystkich zmarłych księży, spoczywających na oławskich cmentarzach, w jednym wspólnym grobowcu. Finał mogli zobaczyć oławianie 1 listopada. Podczas świątecznej mszy na starym oławskim cmentarzu, ksiądz dziekan Janusz Gorczyca opowiedział o zrealizowanym pomyśle. Podziękował Stanisławowi Jaśnikowskiemu oraz wykonawcy pomnika Jarosławowi Cichoniowi. Wyjaśnił także, dlaczego we wspólnym grobowcu nie ma księdza Irka: - Wolą tego kapłana było spoczywanie w rodzinnym grobie, obok rodziców i siostry... Jak nam powiedział Stanisław Jaśnikowski, z podobnych przyczyn osobną są jeszcze pochowani księża Podawca i Reguła. Razem natomiast, na miejscu dawnego pochówku zakonnic z Rodziny Sióstr Maryi Panny, spoczywają teraz księża Jan Janowski, Stanisław Jaremczuk, Franciszek Kutrowski, Feliks Oko i Tadeusz Pilawski. Poświęcenie nowego grobowca odbędzie się przy okazji wizyty w Oławie księdza arcybiskupa Józefa Kupnego, który ma przyjechać na otwarcie odbudowanego po pożarze kościółka świętego Józefa. Dokładna data tej uroczystości nie jest jeszcze znana.
(KAT)
Napisz komentarz
Komentarze