Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 29 marca 2024 14:54
Reklama BMM
Reklama
Reklama
News will be here

Orły z Kocurami na remis

Acana Orzeł zremisował z Gattą Zduńska Wola 3:3. W spotkaniu poza bramkami nie zabrakło agresywnej gry, rzutów karnych, a także fantastycznego dopingu na trybunach.

Spotkanie Acany Orła z Gattą nie bez powodu nazywane było hitem 8. kolejki Futsal Ekstraklasy. W końcu w Jelczu-Laskowicach miały się spotkać zespoły, które na przestrzeni pięciu ostatnich spotkań doznały zaledwie jednej porażki. Dodatkowo goście grali o utrzymanie pozycji lidera, a jelczanie o wskoczenie na podium. Jakby tego było mało, to na Dolny Śląsk miała przyjechać liczna grupa fanatyków Gatty, a więc trybunowa „Bitwa na Głosy” z najlepszymi kibicami w Polsce była zagwarantowana. Do spełnienia wszystkich warunków brakowało tylko świetnej gry zawodników obu drużyn. I na szczęście dla licznie zgromadzonych fanów tego najważniejszego czynnika nie zabrakło. Po mocno zaciętym początku kibice Acany Orła doczekali się bramki, a szybko przeprowadzony kontratak wykorzystał Arkadiusz Szypczyński – były zawodnik Gatty. Była to o tyle ważna bramka, bowiem chwilę wcześniej idealną okazję do objęcia prowadzenia mieli goście, ale w bramce świetnie interweniował Maciej Foltyn. Nasz kapitan, okazję do wykazania się miał jeszcze niejednokrotnie i za każdym razem wychodził z niej obronną ręką. Skapitulował dopiero po trafieniu Igora Sobalczyka, który wykorzystał błąd w przyjęciu Ixemada Gonzaleza i wpakował piłkę do siatki. Jak ważne było to spotkanie może świadczyć również fakt o tym, że żadna z drużyn nie mogła sobie pozwolić na chwilę dekoncentracji. Co chwilę oglądaliśmy akcje z obu stron i jakikolwiek błąd mógł tu zaważyć na stracie bramki. Blisko objęcia prowadzenia jeszcze przed przerwą byli goście, ale minimalnie pomylił się Michał Marciniak – piłka po jego uderzeniu obiła „zaledwie” słupek. Niedługo potem, z tego samego powodu serca kibiców Orła ponownie zadrżały. Na ich szczęście Norbert Dregier powtórzył chybienie kolegi z zespołu i wciąż utrzymywał się wynik remisowy. Zmiana stron nieco powstrzymała ataki gości, co pomogło strzelić kolejnego gola Orłom. Na listę strzelców drugi raz w tym spotkaniu wpisał się Arkadiusz Szypczyński, który wykorzystał niepewną interwencję Dariusza Słowińskiego. Na Gattę podziałało to bardzo motywująco. Zawodnicy trenera Marcina Stanisławskiego rzucili się do ataku, przez co niemalże oblężyli pole karne Acany Orła. Po dobrym rozegraniu rzutu rożnego cieszyli się nawet chwilę z remisu, ale sędzia uznał, że piłka po odbiciu się od poprzeczki nie przekroczyła linii bramkowej. Bardzo ostra gra z obu stron spowodowała, że Orzeł musiał w pewnym momencie zacząć się bardziej pilnować. Każdy kolejny faul poskutkowałby bowiem przedłużonym rzutem karnym. Z tego powodu warto było zdobyć kolejnego gola, aby zachować bezpieczną przewagę w razie przewinienia. Bliski tego był Mykola Morozov, ale piłka po jego uderzeniu przeleciała nad poprzeczką. Kara za zbyt dużą liczbę przewinień Orła nadeszła w 33. minucie. Do piłki podszedł najlepszy strzelec Gatty – Daniel Krawczyk. Zawodnik gości wykorzystał dogodną okazję i nie pomylił się. Maciej Foltyn nie miał większych szans na obronę i tym samym na tablicy wyników ponownie był remis. Bliski odzyskania prowadzenia był Ivan Marquina, ale jego uderzenie z linii bramkowej wybił głową Viktor Kravtsov. Ze strzałem Sergio Solano defensywa gości sobie już jednak nie poradziła. Hiszpan poszedł z piłką odważnie, sam na bramkę rywala i silnym strzałem, czubkiem buta wpakował piłkę do siatki. Kibice gospodarzy nie mogli się się jednak długo cieszyć z korzystnego wyniku. Dobrze rozegrany stały fragment gry wykończył Michał Marciniak, dzięki czemu doprowadził do stanu 3:3. Chwilę później pierwsze prowadzenie Gattcie mógł dać Krawczyk, ale jego strzał z przedłużonego karnego trafił w słupek. Więcej bramek w tym spotkaniu już nie padło. Mimo to kibice opuszczający halę w Jelczu-Laskowicach mogli się poczuć jak po silnej dawce adrenaliny. Serce obu stronom zabiło mocniej niejeden raz, a oczekiwania związane z dobrym meczem zostały spełnione w stu procentach. Źródło: http://orzelfutsal.pl

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
ReklamaOdszkodowania
KOMENTARZE
Autor komentarza: NieogarnietyTreść komentarza: Ty też nieźle żartujesz. Pożyjemy i zobaczymy. Dziękuję i też życzę wszystkiego dobregoData dodania komentarza: 29.03.2024, 13:50Źródło komentarza: Czas przywrócić miasto mieszkańcomAutor komentarza: prawdaTreść komentarza: Szkolenie komisji tez w godzinach pracy urzędu, a w innych gminach np. w Siechnicach od godz. 16. Wybory to zadanie zlecone gmin , dlaczego więc szkolenia odbywaja się w godzinach pracy urzędu, podczas gdy pracownicy gminy mają realizować swoje obowiązki w urzędzie i za to podatnicy im placą. Urzędnik wyborczy, który prowadził szkolenie czytając slajdy nie do końca wiedział co czyta z laptopa - czytał tez o kwestiach, które nie dotyczyły gminy Olawa. Może trzeba lepiej się przygotować ?Data dodania komentarza: 29.03.2024, 13:45Źródło komentarza: Dewerenda: - Czas, by gminą Oława zarządzała kobietaAutor komentarza: fan WdOTreść komentarza: Dobry żart. Mimo wszystko życzę wesołych świąt.Data dodania komentarza: 29.03.2024, 12:51Źródło komentarza: Czas przywrócić miasto mieszkańcomAutor komentarza: NieogarnietyTreść komentarza: Ja ich nie mylę. Wiem kto jest i że ten sam Frischamnn będzie burmistrzem dalej. Zieliński tak się boi i porażki i odpowiedzialności, że nie chce nawet startować w wyborach na burmistrza.Data dodania komentarza: 29.03.2024, 12:33Źródło komentarza: Czas przywrócić miasto mieszkańcomAutor komentarza: NieogarnietyTreść komentarza: Specjalnie mam taki nick, dla takich jak ty, którzy nie mając żadnych argumentów muszą komuś i coś "pojechać". A gdzie ja napisałem, że pan Zieliński siedzi u kogoś w kieszeni? A co do mowy, to musi uważać żeby "mowa nie wyprzedzała myśli".Data dodania komentarza: 29.03.2024, 12:28Źródło komentarza: Czas przywrócić miasto mieszkańcomAutor komentarza: GośćTreść komentarza: W mojej ocenie to bardzo nieeleganckie zachowanie Burmistrza. Na kilkanaście dni przed wyborami? Co to zmienia? A może to strach przed utratą władzy?Data dodania komentarza: 29.03.2024, 12:11Źródło komentarza: Burmistrz zrzucił "bombę" i nagle odwołał zastępców
Reklama
NAPISZ DO NAS!

Jeśli masz interesujący temat, który możemy poruszyć lub byłeś(aś) świadkiem ważnego zdarzenia - napisz do nas. Podaj w treści swój adres e-mail lub numer telefonu. Jeżeli formularz Ci nie wystarcza - skontaktuj się z nami.

Reklama