Bajka, którą czytają dorośli, lektura szkolna, ikona XX wieku. Książka, która łączy różne kultury, i której treść interpretujemy na nieskończenie wiele sposobów. Klasyka, która wciąż jest przedstawiana na nowo w kolejnych ekranizacjach. Krótka nowela, ale niewątpliwie jedno z najbardziej "międzynarodowych" opowiadań. Jej francuski autor, Antoine de Saint-Exupéry, przeszedł do historii jako jeden z największych pisarzy wśród pilotów lub - jak wolą niektórzy - najwybitniejszy pilot wśród pisarzy. To prawdziwa ocena, bp przecież "Mały Książę" to również książka o pilotach, o miłości do latania.
Czy to możliwe, że historia życia A. Exupery`ego jest w jakikolwiek sposób związane z ziemią oławską? Na to pytanie należy odpowiedzieć twierdząco. W przedziwny, przypadkowy sposób, w 1944 roku, wysoko pod niebem Europy, ślepy los skrzyżował życiowe drogi dwu lotników. Pamiętamy nierówny, okrutny pojedynek Francuza i Niemca - to walka, w której Antoine de Saint-Exupéry poległ. Niemiecki pilot, zwycięzca i sprawca śmierci autora "Małego Księcia", zanim został asem myśliwskim, uczył się latać m.in. w... Marcinkowicach pod Oławą. To także część naszej historii.
CO DALEJ? - czytaj ten artykuł w całości: http://eprasa.pl/news/gazeta-powiatowa-wiadomo%C5%9Bci-o%C5%82awskie/2016-08-18
Przemysław Pawłowicz
Napisz komentarz
Komentarze