Reklama
Oława Kultura
Opowieści Bolesława Grabowskiego mogli niedawno posłuchać mieszkańcy Jelcza-Laskowic. Teraz podróżnik przyjedzie do Oławy
Spotkanie odbędzie się 23 marca w Ośrodku Kultury. Początek o godz. 17.30. Wstęp wolny. Uczestnicy będą mogli zobaczyć wystawę fotografii zatytułowaną "Twarze Etiopii". O tym kraju właśnie Grabowski będzie opowiadał. Co tam robił? - Odbyłem podróż jeepami przez niezwykły kraj - mówi. - 3800 km. Podróż po kraju, w którym styka się chrześcijaństwo z wierzeniami tubylców - często bardzo dla nas egzotycznymi. To stamtąd pochodzi kawa, tam też można zobaczyć w mieście Herar, jak nocą mężczyzna karmi hieny za murami miasta. Opowiem i pokażę w prezentacji, jak żyją prymitywne plemiona w dolinie rzeki Omo - Humerowie, Karo, Konso, Arbore, Surma, czy wreszcie plemię Mursi, gdzie kobiety wkładają sobie w dolną wargę gliniane krążki wielkości deserowego talerzyka! Hamerowie zaprosili nas na uroczystość inicjacji młodego mężczyzny. Opowiem i pokażę - oczywiście na zdjęciach - yndżerę, narodową potrawę Etiopczyków. Etiopia to kraj, gdzie słońce świeci 13 miesięcy w roku, a wjeżdżając tam stajemy się o 8 lat młodsi. Niestety, wyjeżdżając musimy oddać te lata (tak jest za sprawą kalendarza). Byłem w szkole na dalekiej prowincji. Dwa słowa słyszałem najczęściej: to farandżi - biały oraz karmela - cukierki. Etiopia to najwyżej położony kraj na świecie, o którym marzyłem, by go poznać, już w szkole podstawowej. Ta czerwona plama w rogu Afryki zawsze mnie pociągała i moje marzenia spełniły się. Z podróży przywiozłem cały plecak niezwykłych, ciekawych pamiątek.
(kt)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze