Historię oławianki opisujemy w najnowszym papierowy, wydaniu "Powiatowej". Artykuł możesz przeczytać już teraz kupując e-wydanie (TUTAJ - koszt wydania 2.90 zł) Poniżej fragment artykułu.
- Czułam się taka szczęśliwa, wszystko mi się układało, nigdy poważnie nie chorowałam, zawsze o siebie dbałam, nagle zaczęłam kaszleć i "łup"... taka diagnoza - mówi Ewa Leszczyńska. - Wszystko zmieniło się z dnia na dzień. Byłam w szoku. Strasznie płakałam, powtarzałam, że mam rodzinę i muszę żyć Ta walka trwa od lutego. Rozpoczęło się niewinnie i wyglądało na zwykłą infekcję. Ewa zaczęła kaszleć, więc poszła do lekarza. Osłuchał płuca, powiedział, że wszystko w porządku, ale ona dalej kaszlała, doszła chrypka. Kolejna wizyta u lekarza, podejrzewano zapalenie krtani. Kiedy wciąż nie było poprawy, wysłano ją na prześwietlenie płuc: - Pani od razu zapytała, czy nie miałam problemów nowotworowych albo innych związanych z płucami - powiedziałam, że nie. Lekarze skonsultowali się i stwierdzili, że to gruźlica. Byłam zaskoczona, ale mam styczność z różnymi ludźmi, bo pracuję w pomocy społecznej i taka choroba mogła się zdarzyć, ale od razu stwierdziłam, że przecież to się wyleczy, że od tego się nie umiera. Lekarzom jednak wciąż coś nie pasowało, szukali dalej. Robili kolejne badania, między innymi markery nowotworowe. - Norma jest do 34, a ja miałam 1500! - mówi Ewa. Okazało się, że wykryto nowotwór trzustki. - Lekarze mówili, że guza trzustki można operować. Tylko trzeba jeszcze określić, co dokładnie się dzieje w płucach, ale na pewno to nic groźnego pomyślałam.. I kiedy stwierdziłam, że gorszych wiadomości już nie można usłyszeć, tuż przed Wielkanocą dowiedziałam się, że oprócz raka trzustki zdiagnozowano u mnie drugiego, niezależnego raka płuc. Lekarze byli w szoku, bo z początku podejrzewali, że to przerzuty, ale po badaniu okazało się, że to dwa różne raki... (Artykuł w całości w e-wydaniu https://eprasa.pl/news/gazeta-powiatowa-wiadomo%C5%9Bci-o%C5%82awskie/2019-09-19
ZBIÓRKA PIENIĘDZY PROWADZONA JEST na ZRZUTKA.PL Na leczenie potrzeba 250 tys. zł. Datki są również zbierane do specjalnych puszek. Więcej szczegółów na profilu facebookowym EWA kontra 2 https://www.facebook.com/EWA-kontra-2-110316723690055/
Napisz komentarz
Komentarze