Przełomowy Raport z Oceny Globalnej Różnorodności Biologicznej i Usług Ekosystemowych (The Global Assessment Report on Biodiversity and Ecosystem Services), opublikowany w zeszłym roku przez Międzyrządową Platformę Naukowo-Polityczną ds. Różnorodności Biologicznej i Usług Ekosystemowych (IPBES), nie pozostawia złudzeń. Mamy do czynienia z niespotykanym dotychczas tempem i skalą wymierania gatunków na świecie. Europejska różnorodność biologiczna jest w kryzysowej sytuacji: według danych szacunkowych Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody (IUCN) nawet 25% gatunków zwierząt i 58% gatunków drzew występujących na naszym kontynencie jest obecnie zagrożonych wyginięciem. Jedną z głównych przyczyn tego stanu są postępujące zmiany klimatu spowodowane działalnością człowieka.
Współczesny człowiek w środowisku naturalnym
- Między kilkadziesiąt a kilkaset - tyle razy obecne tempo wymierania gatunków przewyższa średnią z ostatnich 10 mln lat. Tylko w ciągu ostatniego wieku liczba gatunków zwierząt na lądach spadła o ok. 20%, a zagrożonych jest 30-40% gatunków morskich. Jesteśmy naocznymi świadkami wielkiego wymierania. Globalne ocieplenie to nie jedyny niekorzystny czynnik. Towarzyszące temu inne procesy, takie jak zmiany w użytkowaniu lądowym i morskim, bezpośrednia eksploatacja żywych organizmów i niszczenie ich siedlisk, zanieczyszczenie gleb, wód i atmosfery, a przy tym inwazje gatunków obcych, w bardzo dużym stopniu przyczyniają się do drastycznego przyspieszenia tempa zanikania otaczającego nas świata przyrody ożywionej - komentuje Bożena Kornatowska, ekspert ds. różnorodności biologicznej Instytutu Ochrony Środowiska – Państwowego Instytutu Badawczego, realizującego projekt Klimada 2.0.
Napisz komentarz
Komentarze