Człowiek, pod którym załamie się lód i nagle wpadnie do zimnej wody, już po kilku minutach słabnie, obkurczają się jego naczynia krwionośne i przestaje reagować na bodźce zewnętrzne. Szansa, że sam wyjdzie z wody maleje z każdą sekundą.
Dlatego, pamiętaj że:
Nie ma bezpiecznego lodu!!!
Mimo, że wiele akwenów jest skutych lodem dla własnego bezpieczeństwa nie powinnyśmy na nie wchodzić ani wjeżdżać - tym bardziej, jeśli nie znamy głębokości zbiornika ani grubości lodu! Jeśli jesteśmy świadkiem takiego wypadku, albo gorzej – jego uczestnikiem, nie wolno panikować. Zasady zachowania w takiej sytuacji opisane zostały w sekcji Prewencja Społeczna – Porady .
Strażacy z JRG w Oławie oraz JRG w Jelczu-Laskowicach ćwiczyli na lokalnych zbiornikach wodnych różne techniki ratownictwa na lodzie. Bo niestety, ale co roku, w takich właśnie wypadkach giną ludzie. Wędkarze wędkujący pod lodem, dzieci bawiące się na zamarzniętych akwenach czy kierowcy, którzy chcą sprawdzić się w „jeździe w poślizgu”…
Co robić, jeżeli lód się załamie:
-
nie wpadaj w panikę – staraj się zachować spokój, oszczędzaj siły na wydostanie się z wody;
-
jeśli to możliwe zdejmij buty - łatwiej będziesz mógł utrzymać się na powierzchni;
-
jeśli się wydostaniesz na lód, nie wstawaj! Powoli przeczołgaj się po nim w bezpieczne miejsce;
-
jeżeli jest taka możliwość, szybko przebierz się w suchą odzież.
Kiedy widzisz, że pod kimś załamał się lód:
-
nie biegnij w kierunku ofiary – lód w tym miejscu może być słaby i Ty również możesz wpaść do wody;
-
natychmiast wezwij pomoc, dzwoniąc na numer alarmowy 112;
-
postaraj się rzucić lub podać tonącemu np. kurtkę, gałąź, deskę, szalik;
-
jeżeli jest taka możliwość, należy szybko przebrać uratowanego w suchą odzież;
-
pod żadnym pozorem nie podawaj takiej osobie alkoholu – szybko doprowadza on do dalszego wyziębienia organizmu.
Napisz komentarz
Komentarze