- Byłem świadkiem tego przejazdu - mówił. - Kierowca się cofał, ale przechodzień doradził mu, aby przejechał na skróty. Kierowca bał się o opony, że uszkodzi je na krawężnikach. Jak zwykle tłumaczył, że to nie jego wina, że tak go poprowadziła nawigacja. Przedwczoraj też był jeden w tym miejscu i cofał do Opolskiej. Tam, na Opolskiej, powinno się postawić zakaz skrętu dla ciężarówek.
Byli jednak i tacy komentujący, którzy radzili, aby Kamienną po prostu otorzyć w kierunku 3 Maja i zrobić tam np. jednokierunkową.
- Kiedyś architekt powiedział mi, jak to się robi - napisał czytelnik. - Najpierw zamykamy, żeby wszyscy byli zadowoleni, potem robimy ciąg pieszo-jezdny, żeby ludzi powoli przyzwyczaja, a potem - kiedy ludzie przestają protestować - już normalną drogę, chociaż formalnie nigdy jej w planie nie było, bi ludzie by się nie zgodzili.
Czy tak jest i tym razem?
Napisz komentarz
Komentarze