Tylko dwóch kandydatów

Kto jest prezesem?

Czy już jest rozstrzygnięcie?

Jak prezesa wybrało Pelo to ich człek, jak drugą kadencje jest prezes wybrany przez PiS to ich człek?

Też NIESTETY tak uważam, że konkurs to LIPA i nie ma nic wspólnego z wyborem lepszej drogi dla PKS OŁAWA! Należy jednak pamiętać, że ktoś będzie brał odpowiedzialność za tego typu decyzje. Wyborcy wszystko obserwują. Podczas kolejnych wyborów na pewno będą brali pod uwagę wybór Prezesa Zarządu PKSu w Oławie oraz ewentualny brak zmian w rozwoju tej firmy. A ewentualna upadłość będzie surowo oceniona przez mieszkańców.

Pan Monastyrski bawi się na balu PIS w Oławie. Można poczytać na gazetawroclawska.pl :) Czy ktoś ma jeszcze wątpliwości do jakiego grona politycznego należy obecny Prezes Zarządu PKS S.A.? http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/9372233,bal-pisu-tak-bawili-sie-politycy-zdjecia,id,t.html

Kto postawił Monastyrskiego na prezesa PKS po przejęciu firmy przez Powiat- PO! Jeśli pasował PO i pasuje PiS to znaczy, że jest dobry ponad polityczny.

Od momentu przejęcia oławskiego PKS przez samorząd nigdy nie pojawiły się informacje które by napawały optymizmem co do kondycji tegoż przedsiębiorstwa. Próżno szukać konstruktywnych posunięć ratujących firmę która już nie z roku na rok traci wiarygodność ale już z dnia na dzień.Po art.OŁAWSKI PKS NA ROZDROŻU pojawiła się lawina krytyki samorządu jako właściciela .zarządu firmy oraz niepanującej nad sytuacją RN która w opinii piszących wykazała się całkowitym brakiem znajomości zasad nadzoru ,bo to ona nadzoruje pracę zarządu.Jak by tego było mało powiat niewiedzieć czemu nie podejmował żadnych konkretnych działań by tą sytuację zmienić? Całkowity brak działania dla poprawy kondycji firmy ,mało tego ,starosta nigdy nie pojawił się w zakładzie by porozmawiać o problemach załogi a takie spotkanie było potrzebne. Od momentu przejęcia firmy przez starostwo, zabierający głos już w 2012 roku pisali o wycinaniu kursów,zamknięciu placówki w Strzelinie ,likwidacji sklepu oraz serwisu MAN Okręgową Stację Kontroli Pojazdów zlikwidowano pozostawiając tylko Stację Podstawową która to w tym roku już nie istnieje.Stracono na korzyść konkurencji możliwość pozyskiwania środków co jest co posunięciem niedopuszczalnym by konkurencji pomagać.Głos z PKS stwierdził że tu jest potrzebna debata ogólnopolska by pokazać jak można jedną z najlepszych firm tego typu rozłożyć w tym tempie przez jednego gospodarza bez żadnych konsekwencji.Zapraszam do dyskusji która dotrze do osób zainteresowanych.

zal mi tego( prezesa ) a od maja 2015. pks do Wrocławia o 21:20 to sie nie opłacał i trzeba było zlikwidować ludzie do pracy nie mogą dojechać i z pracy, dramat normalnie i rozbój w biały dzień , pozdrawiam zarząd pks w Oławie

A kiedy wymiana związkowców?Prywatyzacja firmy jest przesądzona.Teraz chodzi kto się na tym obłowi.Niepokojąca jest rola tajemniczego kandydata.

Aktualny prezes miał szanse na poprawę funkcjonowania tej firmy. Jednak nie ma pojęcia o zarządzaniu. Pracownicy oczekują na nowego szefa. O Monastyrskim poczytajcie sobie w necie RN już dawno powinna się pozbyć tego nieudacznika.!

Może czas na zmiany zarówno w PKS jak i w starostwie. Może dość stagnacji za publiczne pieniądze i utrzymywanie nieudolnych włodarzy!

Po co komu debata publiczna na temat PKS przecież to oczywiste że chodzi o zbycie tej firmy dla kasy której brakuje starostwu.Przewodniczący Rady Powiatu w ostatnim wywiadzie dla tel kablowej wyraznie się wypowiedział na ten temat.I nie było by w tym nic dziwnego gdyby to było pierwszy raz .Jednak to jest któryś raz z kolei i świadczy to że upadłość firmy jest prowadzona z całą premedytacją i celowo.Co na to właściciel czyli starostwo.Czy taki stan to ciche przyzwolenie czy brak kompetencji Rady Nadzorczej której zadaniem jest nadzór nad prawidłowym funkcjonowaniem przedsiębiorstwa.Nie sądzę by w starostwie nie znano stanu w jakim firma się znajduje.Wobec czego od samego początku wiadomo było że chodzi o doprowadzenie firmy stanu takiego w jakim się znajduje.Nasuwa się pytanie co robią przedstawiciele załogi w Radzie Nadzorczej.Ich brak kompetencji świadczy braku niewiedzy do czego zostali powołani.Teraz prawidłowym działaniem było by stanowisko publiczne załogi.A swoją drogą czy ta druga kandydatura w wyborach na nowego szefa PKS nie jest wskazana a nawet konieczna bo może się okazać deską ratunku dla PKS i twarzą dla właściciela jeśli ją ma.Dziwi mnie brak zainteresowania sytuacją PKS przez radnych powiatowych gdzie dyskusja to potencjalny kapitał polityczny bo sama obecność na sesji R.P. Taka sesja to zjazd manekinów.

"Wiele wskazuje na to, że może nie być zmiany na stanowisku prezesa spółki PKS Oława" - czyżby nagłówek artykułu sugerował wybór Rady Nadzorczej ? Miejmy nadzieję, że tak nie będzie! Może nie pojawiło się dużo kandydatów, ale to nie oznacza, że musi pozostać obecny Prezes Zarządu na swoim stanowisku. Chyba nie będzie problemu stwarzała Radzie Nadzorczej ocena "rozwoju" PKSu za rządów obecnego Prezesa. Na próżno szukać sukcesów w PKSie za czasów p Erwina. To są fakty. Ciekaw jestem jaką nową koncepcję rozwoju Spółki przedstawił p. Monastyrski ? Cięcia kosztów tam gdzie jest strata ? Tak każdy jest w stanie "zarządzać". Nie przynosił zysków MAN - zlikwidowano. Baza w Strzelinie nie przenosiła zysków - zlikwidowano. Co jeszcze musi zostać zlikwidowane, żeby Rada Nadzorcza i Powiat zrozumieli, że PKS jest źle prowadzoną spółka i należy dokonać zmian ? Kierowcy z żalem patrzą na działania Zarządu - pracują bo muszą, aby do emerytury dotrwać. Większość pracowników jest zdruzgotana - od lat widzą, że nic się nie zmienia. Rada Nadzorcza, a tym bardziej Powiat powinni sobie z tego zdawać sprawę i zareagować. Kolejne lata na minusie mogą być nieodwracalne w skutkach. Dobrze ktoś napisał: "Dajcie szanse nowemu kandydatowi". Przewodniczący Rady Nadzorczej p. Koniuszewski stwierdził, że obaj kandydaci spełnili warunki formalne i biorą udział w dalszym postępowaniu - czyli jest nadzieja, że drugi kandydat może być początkiem dobrego i pełnić rolę sukcesora firmy. Kandydatura obecnego Prezesa to trwanie w stagnacji, prowizoryczne działania, brak pomysłów na dalszą restrukturyzację, etc. Czas na zmiany. 10 lutego zbliża się dużymi krokami.

Tyko nie Monastyrski.

Pozostawienie aktualnego nieudolnego prezesa na stanowisku będzie poważnym błędem. Nikt w Oławie nie ma watpliwości, że Erwin M. nie nadaje się na to stanowisko. Pozostawienie go na stanowisku prezesa doprowadzi do upadłości tej spółki. Dajcie szanse nowemu kandydatowi.