Tymczasem w projekcie, poza krótkim fragmentem jezdni, jako podbudowę przewidziano dotychczasowy, nawieziony tam przez lata materiał. Jest to mieszanina ziemi i nakładanego miejscami, warstwami tłucznia. Fragmentami w wykopie widać też warstwę nieregularnego granitu dużych rozmiarów. Całość ma zostać jedynie wyrównana i zalana asfaltem. Nie wygląda to profesjonalnie, komentują to osoby z branży drogowej, z firm wykonawczych.
Zwłaszcza, że podbudowa była już kilkakrotnie przemieszana, bez zachowania warstw, choćby przy kładzeniu drogą kanalizacji sanitarnej. Przekrój widać na przesyłanych nam zdjęciach. Mieszkańcy są takim sposobem budowy zaniepokojeni.
Problemem jest też pomysł niezdejmowania obecnej nawierzchni a jedynie równanie go, podsypywane braków i zalewanie asfaltem. Poziom drogi podniesie się minimum o 15 cm w stosunku do dotychczasowego - zachodzi obawa, że będzie to powodowało zalewanie niżej położonych podwórek przy dużych deszczach. Czy brano to pod uwagę projektując remont drogi?
Jako mieszkańcy Chwałowic, wszyscy, nie tylko ci ze Szkolnej, patrzymy z niepokojem na taki sposób prowadzenia oczekiwanej od lat inwestycji. Oczywiście cieszymy się, że budowa trwa. Ale czy ul. Szkolna doczeka się profesjonalnego podejścia?
Źródło: facebook.com/chwalowice.org/
Reklama
List mieszkańców Chwałowic:
Docierają do nas niepokojące informacje nt. remontu ul. Szkolnej w Chwałowicach. Swoje zastrzeżenia zgłaszają liczni mieszkańcy tej ulicy, obserwujący na co dzień postępujące prace budowlane.
Przypomnijmy - gruntowa ul. Szkolna doczekała się po wielu latach decyzji o położeniu asfaltu. W technologii "dróg dojazdowych do pól", finansowanej przez Urząd Marszałkowski, co przecież nie znaczy, że byle jak. - Na taką inwestycję czeka się latami, dlaczego więc nie zrobić tej drogi dobrze, solidnie, by był z nią spokój na długo - pytają mieszkańcy.
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze