Reklama
Oława Niebezpiecznie?
Ten pocisk ze zdjęcia (prawdopodobnie z pistoletu 9 mm) kierownik oławskiej oczyszczalni ścieków znalazł parę dni temu na asfalcie przed biurami. Pracownicy łączą to z pobliską strzelnicą nad Odrą, co akurat oczywiste, bo oczyszczalnia leży ok. 150-200 metrów od strzelnicy, w prostej linii od kulochwytów, które powinny zabezpieczać przed wydostawaniem się pocisków na zewnątrz. Tydzień wcześniej policja dostała garść podobnych (w tym prawdopodobnie z karabinu), znalezionych w linii strzału, ale poza miejską strzelnicą, Tam, gdzie pracują ludzie, spacerują dzieci, jeżdżą samochody
Kule wydostają się poza strzelnicę, prowadzoną obecnie przez klub strzelecki Colt. Jego przedstawiciele twierdzą, że to niemożliwe.
Prezes Zakładu Wodociągów i Kanalizacji pisemnie zawiadomił o pociskach Fundację "Colt", od paru miesięcy zarządzającą strzelnicą, oraz władze miejskie - właściciela nieruchomości. - Od przedstawiciela fundacji otrzymałem zapewnienie, że w takim razie strzelnica natychmiast będzie zamknięta - mówi prezes Krzysztof Pękala.
Po tygodniu pracownicy zauważyli, że nadal tam strzelają. Tym razem prezes zawiadomił policję... Co dalej? Czytaj artykuł w całości - dostępny w najnowszym papierowym wydaniu "Powiatowej" i również w e-wydaniu (wersja na komputery i tablety). Cały tekst przeczytasz tutaj: http://eprasa.pl/news/gazeta-powiatowa-wiadomo%C5%9Bci-o%C5%82awskie/2016-07-14
Tekst i fot.: Jerzy Kamiński [email protected]
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze